„Nie ryzykuj! Zachowaj bezpieczeństwo na lodzie”. W Puławach dbają o bezpieczne ferie

lod 2022 01 28 195214

Korzystajmy ze sztucznych lodowisk, bo na akwenach otwartych nie ma bezpiecznej grubości lodu – apelują puławscy strażacy, członkowie WOPR-u i urzędnicy rozpoczynając kampanię dotyczącą bezpieczeństwa w czasie nadchodzących ferii. To inicjatywa starostwa powiatowego w Puławach, które uczula, przestrzega i przypomina, by rozsądnie korzystać z zimowych atrakcji.

Częścią kampanii były dzisiejsze (28.010 ćwiczenia strażaków zorganizowane na łasze wiślanej w Puławach.

– To jest skafander suchy, jednoczęściowy – tłumaczy jeden z instruktorów. – Składa się z kryzy na głowę, rękawów, ulgi. Bardzo wygodny w użytkowaniu. W zasadzie jedna osoba jest w stanie go założyć. Jest suchy, nieprzemakalny, powoduje komfortową pracę w warunkach atmosferycznych jakie teraz mamy. Jeżeli osoba postronna zamierza ratować osobę poszkodowaną, w pierwszej kolejności musi wezwać służby ratunkowe. Pamiętajmy, że nie ma bezpiecznego lodu – ostrzega.

– Dużo jest takich miejsc  na terenie powiatu puławskiego, gdzie są różne akweny wodne i często w czasie ferii dzieci i młodzież właśnie w takich miejscach chodzą na ślizgawkę, jeżdżą na łyżwach i nie zawsze zdają sobie sprawę, że może to być miejsce niebezpieczne – mówi Danuta Smaga, starosta puławski. – W związku z tym apelujemy dzisiaj o to, żeby bardzo rozsądnie z takich miejsc korzystać.

– Co roku powtarzamy naszym najmłodszym, bo do nich jest skierowana ta akcja: uważaj, nie skacz, nie wchodź, nie rzucaj – przypomina Marcin Koper, kierownik wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności w starostwie powiatowym w Puławach. – To też nasza rola, żeby porozmawiać z dziećmi, nauczyć ich pewnych zachowań w takich sytuacjach kryzysowych. Kampania jest kontynuacją zeszłorocznej. Informowaliśmy o bezpiecznych wakacjach, o bezpiecznej wodzie, teraz o bezpiecznych feriach.

– Należy pamiętać, że każde ślizganie się powinno być pod okiem osób dorosłych, opiekunów – mówi Sławomir Ogórek kierownik drużyny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Puławach. – Gdyby ktoś dzisiaj korzystał z tego lodowiska, gdzie grubość warstwy lodu teoretycznie utrzymuje ratowników ze straży pożarnej, jednak w wypadku potknięcia się czy złamania nogi, w odosobnieniu, może się okazać, że mamy do czynienia z sytuacją niekomfortową, a nawet zagrażającą zdrowiu czy życiu. Przede wszystkim nie starajmy się przeliczać matematycznie grubości lodu i warunków, ponieważ tylko świeży lód jest bardzo twardy i bezpieczny. Natomiast przy opadach deszczu, przy wietrze pęknięcia, które powstają w lodzie, które byłyby widoczne w słoneczny dzień, dzisiaj zostaną zakryte wodą.

– W ubiegłym roku mieliśmy jedno zdarzenie właśnie tutaj w okolicy, na tej łasze, tylko bliżej ulicy – wspomina brygadier Grzegorz Buzała z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach. – Mężczyzna spacerował po lodzie, który się pod nim załamał i konieczna była interwencja, zarówno nasza jak i pogotowia ratunkowego. Strażacy generalnie nie rekomendują, żeby wchodzić na lód. Nie ma bezpiecznego lodu.

– Warto trochę myśleć na lodzie – dodaje Sławomir Ogórek. – Jeżeli osoba idąca przed nami jest lżejsza od nas i załamał się pod nią lód, jeżeli jakieś zwierzę wpadło do wody i lód się pod nim załamał to oceniajmy swoją wagę i grubość lodu. Nikomu nie pomożemy idąc w to samo miejsce, gdzie przed chwilą przy lżejszej osobie lub zwierzęciu lód się załamał.

– W Wolbromiu niespełna miesiąc temu był wypadek, kiedy do takiego właśnie stawu wskoczył pies, za tym psem wskoczyło trzech mężczyzn, żeby go ratować – opowiada Marcin Koper. – Niestety pod mężczyznami również załamał się lód i wszyscy zginęli. To jest brutalny przypadek, ale pokazuje rzeczywistość, że tutaj nie ma bohaterów, nie ma osób silnych. Z naturą nie wygramy.

Strażacy przypominają, że gdy zauważymy osobę, pod którą załamał się lód, po niezwłocznym wezwaniu służb ratowniczych można samemu próbować pomóc. Dbając o własne bezpieczeństwo podajmy np. kij, linkę holowniczą lub element garderoby. Nie należy jednak podawać takiej osobie naszej ręki.

ŁuG / opr. PrzeG

Fot. puławy.powiat.pl

Exit mobile version