Pokazy w laboratoriach, warsztaty przy mikroskopach i wykłady, to sedno Nocy Biologów w Lublinie. To 11. edycja wydarzenia, skupiającego i młodszych, i starszych miłośników nauk przyrodniczych. Hasło tej nocy, to „Różnorodność biologiczna: od genu po ekosystem”. W tegorocznej edycji bierze udział 35 uczelni i placówek przyrodniczych z całej Polski. Wśród nich są Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej i Katolicki Uniwersytet Lubelski.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Noc Biologów w Lublinie
– W 2021 roku zajęcia odbywały się tylko w formule online, brakowało nam spotkań oko w oko – mówi dziekan Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS, prof. Joanna Czarnecka. – Bardzo tęskniliśmy za naszymi gośćmi. Jesteśmy spragnieni bezpośredniego kontaktu. Z nauką warto mieć właśnie taki kontakt. Warto dotknąć, spróbować, zrobić cos samodzielnie, a nie tylko obejrzeć – nawet najlepszy – pokaz przez Internet.
– Fajnie jest wejść do laboratorium, dać w nim ludziom trochę swobody, pozwolić im wykonać doświadczenia, ale przy okazji tych warsztatów mówimy co można robić w biologii i co można robić u nas – stwierdza dr Radosław Mencfel, koordynator Nocy Biologów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. – Prowadziliśmy między innymi badania Zalewu Zemborzyckiego. Badaliśmy też ekosystemy wodne w stawach, których na Lubelszczyźnie jest bardzo dużo. Koledzy prowadzili bardzo ciekawe badania dotyczące wykorzystania substancji pochodzenia roślinnego do produkcji detergentów czy środków dezynfekujących.
– Jeśli chodzi o biotechnologię, zainteresowanie rośnie. Mamy rozrastającą się specjalność Medical Biology dla cudzoziemców, która w tej chwili gromadzi studentów z 18 państw z całego świata: od Chin, przez Sri Lankę, po państwa europejskie – mówi prof. Agnieszka Zdybicka-Barabas z Katedry Immunobiologii UMCS.
– Jesteśmy bardzo zainteresowane. Od wielu lat przygotowuję się w kierunku chemii i biologii, a takie zajęcia to coś świetnego – mówi jedna z uczestniczek pokazów.
SzyK / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska