Po 1,5-miesięcznej przerwie rywalizację w Lidze Centralnej wznowili szczypiorniści Padwy Zamość. Podopieczni trenera Marcina Czerwonki w 13. serii gier przegrali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 34:37.
Zawodnicy Padwy nie mieli jednak łatwego zadania. Do stolicy Dolnego Śląska z powodu kontuzji i chorób pojechali w bardzo okrojonym składzie. Ich kadra meczowa liczyła zaledwie dziewięciu zawodników. Mimo to zamojski zespół podjął rękawicę i do końca walczył o jak najlepszy rezultat. Zważywszy na okoliczności trzybramkowa porażka na pewno Padwie ujmy nie przynosi.
JK
Fot. pixabay.com