Rezygnacja ekspertów z udziału w pracach Rady Medycznej przy premierze była efektem lekceważenia ich rekomendacji przez osoby decydujące o działaniach w walce z pandemią – wyjaśniał dziś (21.01) w Polskim Radiu Lublin profesor Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie:
– Wychodząc z Rady Medycznej miałem wrażenie, że wszystko ustaliliśmy, a następnie okazywało się, że to jest niemożliwe do wdrożenia. Mam nadzieję, że dzięki naszemu wyjściu być może wreszcie część osób zrozumiała, że to nie jest zabawa, że to nie jest sytuacja, którą mogą kierować osoby, które mają takie czy inne widzimisię.
Gość Radia Lublin uważa zarazem, że procedowane dopiero w Parlamencie prawo do weryfikacji przez przedsiębiorców statusu zdrowotnego pracowników powinno obowiązywać już wcześniej. Tymczasem należy ściśle egzekwować zalecenia, które już obowiązują: – Pozytywnie odbieram fakt, jaki widzimy na co dzień chociażby w sklepach, że coraz więcej osób nosi maski. Są oczywiście tacy „chojracy”, którzy uważają, że ich to nie dotyczy, ale widzimy ich później na szpitalnych łóżkach.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Zdaniem profesora Tomasiewicza, gwałtowny wzrost piątej fali zarażeń koronawirusem ma swoje źródło także w niskim wyszczepieniu społeczeństwa. Zaleca, by już zaszczepieni przyjmowali kiedy tylko już mogą, dawkę przypominającą.
JB/ opr. DySzcz
Fot. archiwum