Jest porozumienie w sprawie podwyżki wynagrodzeń pracowników PZL-Świdnik. Fundusz płac wzrośnie o 10 procent – o tyle też średnio wzrosną pensje.
– Traktujemy to jako rekompensatę oficjalnej inflacji – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL Świdnik Piotr Sadowski.
Rozmowy o podwyżkach płac rozpoczęły się 20 października. Strony do tego czasu nie mogły dojść do porozumienia i po 21 rundach negocjacji związki zawodowe i zarząd spółki podpisały protokół rozbieżności. – Ale przez dwa dni trwały nieformalne rozmowy, które zakończyły się zawarciem porozumienia – mówi przewodniczący Sadowski.
Zakłada on wzrost funduszu płac o 10 procent. Pracodawca wycofał się także z nieakceptowanych przez związkowców zapisów dotyczących przyszłych podwyżek. – Nie chcemy kupować kota w worku i zgadzać się na kolejne rokowania według zasad, których nie znamy. Dlatego porozumienie zostało podpisane na rok, a nie na 3 lata. Do kolejnych rozmów usiądziemy jesienią – dodaje Sadowski.
Podpisane porozumienie obejmie ok. 2600 pracowników pracujących na umowach w PZL Świdnik. Średnie wynagrodzenie wynosi ok. 6900 zł brutto.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. archiwum