O przekazanie budynku po likwidowanym Zespole Szkół w Chodlu wnioskują władze gminy do Starostwa Powiatowego w Opolu Lubelskim. W ciągu trzech dni zebrano ponad dwa tysiące podpisów w tej sprawie.
– Co do tego budynku nasze plany są zgodne z celami, jaki przyświecał budowniczym tego budynku. Budowali go mieszkańcy gminy Chodel w czynie społecznym, z dużym zaangażowaniem. Obecnie mamy drobne problemy lokalizacyjne i wynikające z tego kłopoty organizacyjne – mówi przewodnicząca Rady Gminy w Chodlu, Aleksandra Motyka. – Rozbudowujemy też przedszkole w budynku szkoły. Chcielibyśmy uruchomić żłobek. Byliśmy zmuszeni przenieść część starszych klas do budynku po gimnazjum. Komplikuje to pracę, zarówno nauczycielom, jak i uczniom. Muszą oni przechodzić z budynku do budynku, żeby skorzystać z sali gimnastycznej, stołówki czy biblioteki szkolnej. To ciągłe przemieszczanie się między dwoma budynkami – dodaje.
– Chcemy realizować swoje własne zadania, które nałożone są na nas przez rząd, czyli między innymi wspieranie osób niepełnosprawnych – wyjaśnia starosta opolski Dariusz Piotrowski. – Dzisiaj na terenie powiatu jest kilka organizacji wspierających takie osoby, m.in. Środowiskowy Ośrodek Wsparcia „Pinokio”, które ma swoją siedzibę na ul. Młodzieżowej w Poniatowej. Budynek ten nie spełnia oczekiwań, nie daje prowadzącemu ten ośrodek Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną możliwości rozwoju – dodaje.
– Stowarzyszenie prowadzi dwie placówki wspomagające osoby niepełnosprawne. Ze względów lokalowych nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich zainteresowanych. Budynek Zespołu Szkół w Chodlu na pewno rozwiązałby ten problem, bo korzystamy z bazy o powierzchni około 1000 m, natomiast budynek zespołu szkół ma praktycznie dwa razy większą powierzchnię – tłumaczy Tadeusz Burek, prezes zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną w Poniatowej.
– Nie chcemy pozostawić ani tego stowarzyszenia, ani osób niepełnosprawnych bez żadnej pomocy. Zaproponowaliśmy ze swojej strony budynek na prowadzenie działalności stowarzyszenia. Chodzi o zamianę budynku po dawnym gimnazjum, gdzie warunki do prowadzenia stowarzyszenia byłoby łatwiej zapewnić, niż my możemy zapewnić prowadzenie szkoły w tym budynku – informuje Aleksandra Motyka.
– Po obejrzeniu i zapoznaniu się z lokalem, muszę stwierdzić, że on dla nas nie jest funkcjonalny. Korytarze mają pełno załamań. Jest możliwość montażu windy, bo szyb windowy jest, ale został on przeznaczony na łazienki, więc znów trzeba je byłoby przenosić w inne miejsca – twierdzi Tadeusz Burek.
– Jeszcze w grudniu złożyliśmy postulat do starostwa, bo już dochodziły nas słuchy o planach starostwa co do tego budynku. Teraz chcieliśmy poprzeć nasze stanowisko głosami mieszkańców. W ciągu niespełna 3 dni udało nam się przeprowadzić akcję zbiórki podpisów, którą zakończyliśmy wielkim sukcesem – ponad 2 tys. podpisów w tak krótkim czasie. Wszystko dzięki staraniom sołtysów wsi – dodaje Aleksandra Motyka.
– Reprezentuję tutaj mieszkańców. Oni, jak widać, wyrazili taką wolę, podpisując się pod listami poparcia w sprawie przejęcia budynku po Zespole Szkół w Chodlu na cele oświatowe, po to, żeby polepszyć warunki edukacyjne dla młodzieży, którą mamy obecnie w szkole podstawowej. Obecnie uczęszcza tam 350 uczniów, plus około 150 dzieci jest w przedszkolu – mówi Przemysław Kowalski, wójt gminy Chodel.
– Bardzo prosimy o to, żeby dać nam szansę, by kontynuować w zespole szkół piękną tradycję, którą tworzy Szkoła Podstawowa w Chodlu im. księdza Jana Twardowskiego. Warunki w szkole podstawowej – ze względu na liczebność uczniów – są nader skromne. Jest potrzeba, żeby dzieci, młodzież i nauczyciele czuli się komfortowo, bezpiecznie, tak jak na oświatę XXI wieku przystało – wyjaśnia Irena Piątek, absolwentka szkoły, były wieloletni nauczyciel Zespołu Szkół w Chodlu.
Starosta tłumaczy, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona, a ostateczna decyzja będzie należała do radnych powiatowych.
ŁuG / opr. LysA