W niedzielę (27.02), czwartym dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę od rana kontynuowany był ostrzał ukraińskich miast. Walki toczyły się na ulicach Charkowa, po południu lokalne władze poinformowały o wyparciu Rosjan z miasta. Siły ukraińskie ostrzegają, że Rosjanie chcą zablokować Kijów, a także prowadzą coraz więcej działań dywersyjnych. Prezydent Ukrainy zapowiedział rozpoczęcie negocjacji z Rosją.
– Negocjacje między Ukrainą a Rosją odbędą się na pograniczu białorusko-ukraińskim – poinformował w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, po rozmowie z Aleksandrem Łukaszenką. Spotkanie ma się odbyć – bez dodatkowych warunków – na pograniczu w pobliżu rzeki Prypeć.
Trwa rosyjska ofensywa
– Trwa ofensywa, wróg kontynuuje ostrzał obiektów wojskowych i cywilnych. Od północy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili 5 ataków lotniczych i 16 uderzeń rakietowych – poinformował sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w swoim najnowszym komunikacie.
CZYTAJ: Władze ukraińskie: Odzyskaliśmy pełną kontrolę nad Charkowem
– Rosja koncentruje się na ściąganiu od północy sił wojskowych w celu zablokowania Kijowa. Jednostki ukraińskie skutecznie bronią stolicy – dodano.
Ołeksij Arestowycz z biura prezydenta Ukrainy powiedział na konferencji prasowej, że „przeciwnik jest zdemoralizowany i nie podejmuje aktywnych działań ofensywnych”.
Rosjanom brakuje paliwa i amunicji
– Ofensywa zwalnia, wojska przeciwnika zatrzymują się, brakuje im paliwa i amunicji, dochodzi do przypadków dezercji i oddawania się w niewolę – wyliczał z kolei sztab ukraińskiej armii.
W poprzednich niedzielnych komunikatach informowano, że siły ukraińskie odparły atak na Charków. Pod Chersoniem na południu Ukrainy jednostkom rosyjskim, po zaciętych walkach, udało się posunąć naprzód. Do ostrych starć dochodziło również na przedmieściach Kijowa i w obwodzie ługańskim.
Ukraińska armia ostrzegła, że uaktywniają się jednostki dywersyjno-zwiadowcze wroga, których celem jest niszczenie cywilnej infrastruktury i zabijanie cywilów w dużych miastach.
Ukraińska armia odzyskała pełną kontrolę nad Charkowem
– W stolicy Ukrainy nie ma żadnych oddziałów rosyjskich – ogłosił w niedzielę po południu mer Kijowa Witalij Kliczko. Dodał, że siły ukraińskie wciąż wykrywają i neutralizują działających w mieście sabotażystów. Poinformował też, że w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji zginęło 31 osób, w tym dziewięciu cywilów.
– Ukraina odzyskała też pełną kontrolę nad położonym na północnym wschodzie kraju Charkowem – przekazał w niedzielę po południu szef obwodowej administracji Ołeh Syniehubow. Od wczesnego poranka donoszono o walkach w tym mieście. Syniehubow informował wcześniej o wkroczeniu Rosjan do centrum Charkowa.
CZYTAJ: Rosyjskie wojsko przygotowuje oblężenie Kijowa
– Podczas zaciętych walk w pobliżu lotniska w Hostomlu pod Kijowem ukraińska armia całkowicie rozbiła elitarną czeczeńską jednostkę i przejęła znaczne ilości broni – podał portal Ukraińska Prawda. W sobotę późnym wieczorem agencja Interfax-Ukraina informowała, że podczas walk w okolicach Hostomla został zabity dowódca 141. Pułku Zmotoryzowanego Czeczeńskiej Gwardii Narodowej gen. Magomed Tuszajew.
– Sześć osób zginęło a 55 zostało rannych w Ochtyrce w obwodzie sumskim, na północy Ukrainy, w wyniku ostrzałów prowadzonych przez wojska rosyjskie – poinformowała nad ranem administracja obwodowa. Później w okolicach Ochtyrki rosyjskie czołgi ostrzelały autobus z cywilami. Na miejsce zdarzenia nie dopuszczono karetek – podało to samo źródło.
– W Kijowie rosyjscy dywersanci zaatakowali rodzinę z trojgiem dzieci: rodzice i córka nie żyją, dwoje dzieci jest w szpitalu – poinformował sekretarz kijowskiej rady miejskiej Wołodymyr Bondarenko.
– Rosyjska marynarka wojenna porwała dwa ukraińskie statki z cywilną załogą – podała ukraińska państwowa straż graniczna. Na pokładach jest prawie 50 ludzi.
– Ukraina skierowała pozew do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko Rosji – poinformował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Ukraina dowiedzie, że prezydent Rosji Władimir Putin jest „przestępcą wojennym” – dodała później prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenedytkowa w ukraińskiej telewizji.
Rosyjskie pociski trafiły w składowisko odpadów radioaktywnych
Rosyjskie pociski trafiły w składowisko odpadów radioaktywnych należące do jednego z kijowskich przedsiębiorstw – poinformowała w nocy z soboty na niedzielę służba prasowa Państwowej Inspekcji ds. Regulacji Jądrowych Ukrainy. Później dodano, że atak nie doprowadził do rozhermetyzowania pojemników.
Zestrzeliliśmy pocisk manewrujący wystrzelony w kierunku Kijowa z terytorium Białorusi – poinformował w niedzielę rano naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny. Białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka przyznał tego samego dnia, że z terytorium jego kraju wystrzelono rakiety w kierunku Ukrainy.
Zełenski poinformował o utworzeniu międzynarodowego legionu w ramach ukraińskiej obrony terytorialnej, który będzie się składać z zagranicznych ochotników.
– Całkowicie spłonęła baza paliwowa w Wasylkowie, około 20 km od Kijowa, ostrzelana w nocy przez siły rosyjskie pociskami rakietowymi – poinformowała w niedzielę na Facebooku sieć stacji benzynowych KLO, właściciela bazy. Strażacy nie mogli przystąpić do gaszenia obiektu z powodu walk o lotnisko pod Wasylkowem. Mieszkańców ostrzeżono, że wraz z dymem unoszą się szkodliwe substancje.
– Rosyjskie oddziały szturmujące Charków na północnym wschodzie Ukrainy, wysadziły w powietrze przebiegający w pobliżu tego miasta gazociąg – poinformowała w nocy z soboty na niedzielę ukraińska agencja prasowa UNIAN. Operator ukraińskich gazociągów GTSOU nie stwierdził, że wybuch w Charkowie wpłynął na ukraiński system gazociągów. Przekazano, że tranzyt gazu odbywa się normalnie.
Ukraińcy: „Wzięliśmy około 200 rosyjskich jeńców”
– Z ukraińskich więzień i aresztów zwalniani są byli wojskowi, którzy zgłosili chęć obrony ojczyzny podczas stanu wojennego – poinformował Andrij Syniuk z Prokuratury Generalnej.
– Wzięliśmy ok. 200 rosyjskich jeńców, traktujemy ich zgodnie z Konwencją Genewską, mają dostęp do jedzenia i picia, mogą zadzwonić do rodziców – powiedział stacji CNN attache wojskowy przy ambasadzie Ukrainy w Waszyngtonie, gen. Borys Kremenecki.
– Od początku inwazji na Ukrainę siły rosyjskie straciły ok. 4300 żołnierzy, a także 146 czołgi, 27 samoloty, 36 śmigłowce, 46 wyrzutni i 706 pojazdów bojowych – poinformowała w niedzielę wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/PAP