Niemal dobę – 21 godzin – oczekują na wyjazd z naszego kraju kierowcy przez polsko-białoruskie przejście graniczne Koroszczyn-Kozłowicze. W kolejce stoi około 1000 ciężarówek. Na wjazd do Polski oczekuje około 500 pojazdów ciężarowych, szacunkowy czas oczekiwania na odprawę to 17 godzin – informują służby celno-skarbowe.
– Ruch przejściach granicznych w naszym regionie zwiększa się systematycznie – mówi nadkomisarz Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Jeżeli spojrzymy na porównanie danych z systemów odpraw za rok 2020 i 2021, to widzimy 10% wzrost tego ruchu na przejściach towarowych w województwie lubelskim. Tutaj mówię łącznie o przejściach w Hrebennem, Dorohusku i Koroszczynie. Natomiast jeśli spojrzymy na sam Koroszczyn, jest to już 17% wzrost ruchu. Od listopada ubiegłego roku zamknięte jest dla ruchu towarowego przejście graniczne w Kuźnicy. W związku z tym część ruchu z Kuźnicy została przesunięta na Koroszczyn.
Kolejki są także na przejściach granicznych z Ukrainą. W Dorohusku na wjazd do Polski oczekuje ok. 280 pojazdów ciężarowych, kierowcy na odprawę oczekują 13 godzin. Na wyjazd z kraju czekają 14 godzin, a w kolejce stoi ok. 300 ciężarówek.
W Hrebennem na wyjazd z Polski oczekuje ok. 180 ciężarówek, czas oczekiwania to 15 godzin. W kierunku wjazdowym jest niewielka, około 2-godzinna kolejka.
Ostatniej doby funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej na towarowych przejściach granicznych w województwie lubelskim odprawili ponad 3300 ciężarówek.
PaSe / MaTo / opr. AKos
Fot. archiwum