Kijów jest atakowany przez Rosjan ze wszystkich stron, ale nie został zablokowany – poinformował w poniedziałek wiceszef kijowskiej administracji miejskiej Mykoła Poworoznyk.
CZYTAJ: Ukraina: noc dość spokojna, zacięte walki na wschodzie kraju
Przez cały weekend trwały ataki rakietowe na ukraińską stolicę. Poworoznyk zapewnił jednak, że sytuacja w mieście jest spokojna, nie ma paniki i wszystko działa w sposób zorganizowany.
„Bezpieczniej zostawać w domu, bo nadal działają rosyjskie grupy dywersyjne. Organizujemy dostawy i nie przewidujemy katastrofy humanitarnej. Z każdą godziną coraz więcej firm chce pomagać, są gotowe same dowozić produkty” – oznajmił Poworoznyk.
PAP / opr. GRa
Fot. PAP/EPA/MIKHAIL PALINCHAK