Mieszkańcy regionu w minionym roku rzadziej korzystali ze zwolnień lekarskich – wynika z analizy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W 2021 roku mieszkańcy Lubelszczyzny chorowali w sumie przez 13 mln 200 tys. dni. Otrzymali ponad 997 tys. zwolnień lekarskich, to o 26 tys. mniej niż w 2020 roku.
Spadła liczba zaświadczeń lekarskich wystawionych z powodu COVID-19. W ubiegłym roku było 21,3 tys. zwolnień, a rok wcześniej – 31 tys. Nie oznacza to jednak, że rzadziej chorowaliśmy na COVID-19. Rejestr zwolnień lekarskich nie zawiera danych o izolacji nakładanej przez sanepid, a izolacja nie wymaga wystawienia zaświadczenia lekarskiego – tłumaczy ZUS.
– Łącznie mieszkańcy regionu chorowali w sumie przez 13 mln 200 tys. dni – mówi rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Małgorzata Korba. – Powodem najdłuższych nieobecności w pracy ponownie były schorzenia związane z ciążą, porodem i połogiem, choroby układu mięśniowo-szkieletowego, a także urazy i zatrucia oraz choroby układu oddechowego. Piątkę w rankingu zamykają zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania. W przypadku kobiet najdłuższe nieobecności w pracy powodowały schorzenia związane z ciążą, a w przypadku mężczyzn zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych, a także bóle grzbietu.
PaSe / opr. WM
Fot. pixabay.com