Około 450 odbiorców w województwie lubelskim pozostaje bez prądu. To skutki wczorajszej (17.02) wichury, która przeszła przez region.
Najwięcej usterek, około 400, jest na terenie oddziału Zamość. W oddziale Lublina na godzinę 6.00 uszkodzony był jeden słup linii energetycznej w okolicach Firleja, tam bez prądu pozostaje 50 odbiorców – informuje rzecznik PGE Dystrybucja Karol Łukasik.
CZYTAJ: Lubelskie: strażacy wciąż interweniują w związku z silnym wiatrem
Wczoraj wieczorem bez prądu w Lubelskiem było 6 600 odbiorców. Wszystkie awarie usuwane są na bieżąco.
CZYTAJ: Wichury w regionie. Konar spadł na jadące auto, 60-latka trafiła do szpitala
W związku z silnym wiatrem, strażacy w regionie interweniowali ponad 150 razy. Najwięcej zdarzeń – 120 – dotyczyło połamanych konarów i powalonych na drogi drzew. W Kolonii Tomaszowice konar spadł na jadące auto. Ranna została 60-letnia kobieta. Silny wiatr spowodował też uszkodzenia dachów- w 7 przypadkach na budynkach mieszkalnych i w 18 na budynkach gospodarczych. Doszło też do zerwania 5 linii energetycznych oraz 2 podtopień.
Wszystkie interwencje już się zakończyły i jak informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie – sytuacja jest już stabilna i opanowana.
EwKa / opr. AKos
Fot. archiwum