Emerytowani sportowcy, ale i aktywni zawodnicy mogą znaleźć się w Alei Gwiazd Sportu w Lublinie. Ten projekt to inicjatywa jednego z radnych, a zielone światło do jej realizacji dał już prezydent Lublina.
CZYTAJ: W Lublinie powstanie Aleja Gwiazd Sportu?
Lublin ma być jak Hollywood, ma w nim powstać Aleja Gwiazd Sportu. Pomysłodawcą jest radny miejski Dariusz Sadowski, który złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. – Chcemy rozpocząć od około 10 wyróżnionych sportowców. Pragnęlibyśmy zacząć od zdobywców medali olimpijskich i postaci ważnych dla Lublina. Forma jest taka jak przy upamiętnieniu na przykład sław filmu – są to gwiazdy wtopione w płyty kamienne. Byłaby to aleja złożona z płyt, gdzie byłyby gwiazdy z nazwiskami i nazwami dyscyplin – tłumaczy Dariusz Sadowski.
Mieszkańcy Lublina są w większości zgodni: taka inicjatywa jest potrzebna, szkoda tylko, że tak późno. – To się należy ludziom, którzy promowali Lublin poprzez sport. Mamy tyle dobrych sportowców. Powinniśmy ich w jakiś sposób uhonorować i upamiętnić – twierdzą mieszkańcy.
– Aleja Gwiazd Sportu nie powstanie w centrum. Lokalizacja nie jest przypadkowa – zaznacza Dariusz Sadowski. – Świetnym usytuowaniem byłoby miejsce związane z infrastrukturą sportową. Jest fajny plac przed kulą przy Al. Zygmuntowskich. Sportowcy przyjeżdżający na treningi czy zawody do Lublina mogliby odwiedzać to miejsce. Ważne jest również to, że mogłoby to stać się nową atrakcją turystyczną Lublina.
Prezydent miasta Krzysztof Żuk przyznaje, że pomysł jest dobry i nie powinno być żadnych przeszkód z jego wdrożeniem. – Jesteśmy zainteresowani tym, żeby inicjatywa radnego Dariusza Sadowskiego się powiodła. Lokalizacja, którą wskazał, jest wstępnie uzgodniona z MOSiR-em. W tej chwili jest to kwestia dokumentacji czy szczegółowych działań technicznych, żeby móc rozpocząć upamiętnianie wybitnych postaci lubelskiego sportu – mówi Krzysztof Żuk.
Lubelska Aleja Gwiazd Sportu nie zostanie sfinansowana z budżetu miasta. – Naszym głównym założeniem jest, żeby nie obciążać budżetu Lublina tymi wydatkami. Chcemy, żeby od początku do końca była to inicjatywa społeczna. Finansowanie byłoby ze środków społecznych, czyli ze zbiórek i darowizn przekazywanych na przykład przez firmy czy instytucje – zaznacza radny Sadowski.
O tym, kto znajdzie się w Alei Gwiazd, zdecyduje kapituła złożona ze sportowców, dziennikarzy sportowych i polityków. Mieszkańcy Lublina mają natomiast już swoje typy, którymi chętnie podzielą się z ekspertami. – W takiej alei widziałabym Tomka Jasinę, Jacka Bąka, Marka Kępę. Dużo jest u nas koszykarzy, którzy grali w reprezentacji Polski. Było tu paru fajnych sportowców, jak Władek Żmuda, Tomek Wójtowicz, Leszek Dunecki. Umieściłbym tam jeszcze Bronka Waligórę, który wprowadził Motor do I ligi.
Koszt jednej gwiazdy, która zostanie wmurowana w rejonie lubelskiego MOSiR-u, to ok. 3 tys. złotych.
Ostateczną decyzję w sprawie powstania Alei Gwiazd Sportu podejmie Rada Miasta Lublin. Podobne aleje sportu powstały już w innych polskich miastach – m.in. we Władysławowie czy Wałbrzychu, a także w Kraśniku.
FiKar / opr. WM
Fot. archiwum