Pijany 56-latek spowodował kolizję i odjechał. Jak się potem okazało, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Do zdarzenia doszło w miejscowości Kosobudy w gminie Zwierzyniec.
Do zdarzenia doszło w środę 3 lutego. Mężczyzna wjechał w tył auta kobiety, która zwolniła, żeby przepuścić przebiegającą przez jezdnie sarnę. Gdy na miejsce kolizji przyjechali policjanci, okazało się, że sprawca odjechał. Poszkodowana kobieta powiedziała mundurowym, że podczas rozmowy wyczuła od niego woń alkoholu.
Funkcjonariusze szybko odnaleźli winnego kolizji. Pomógł w tym policyjny pies. Okazało się, że 56-letni mężczyzna był pijany. Miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz cofnięte uprawnienia do kierowania.
Za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu i jazdę bez uprawnień mężczyzna odpowie przed sądem.
56-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamanie sądowego zakazu oraz niestosowanie się do wydanej przez uprawniony organ decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, jak również spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Niestosowanie się do orzeczonych przez sąd zakazów jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5. Natomiast przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenia pojazdu po cofnięciu uprawnień zagrożone są karami w wymiarze do 2 lat pozbawienia wolności.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum