– Codziennie na Ukrainę będą trafiały co najmniej dwa pociągi z pomocą humanitarną – przekazał w niedzielę (27.02) szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że wojewodowie w każdym województwie wskażą punkty, do których będzie można przekazywać pomoc dla Ukraińców.
Jak mówił na niedzielnej konferencji Dworczyk, pomoc bezpośrednio na granicy i za nią jest organizowana przez wojewodów i jest ona przekazywana ukraińskiej Straży Granicznej.
CZYTAJ: Wsparcie dla Ukrainy. Jak można pomóc i gdzie szukać pomocy
– Codziennie będą trafiały na Ukrainę co najmniej dwa pociągi z pomocą humanitarną, wioząc pomoc w tamtą stronę. Z powrotem pociągi te będą zabierały kobiety i dzieci – zapowiedział Dworczyk. Przypomniał, że pierwszy taki pociąg wjechał w niedzielę do Polski.
Szef KPRM zaznaczył, że pomoc ma trafiać w poszczególnych województwach do wskazanych punktów, a stamtąd do hubu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych pod Lublinem, gdzie będzie dzielona i wysyłana codziennie na Ukrainę – zgodnie z oczekiwaniami i potrzebami przekazywanymi przez ukraińskich partnerów.
Dworczyk wskazał, że w niedzielę zostaną podane przez wojewodów adresy punktów w każdym województwie, do których wszystkie chętne osoby i organizacje pozarządowe „będą mogły dostarczać pomoc, która ma być realizowana na Ukrainie”. Dodał, że będzie ona trafiała do Ukraińców „przez uruchomiony w niedzielę pod Lublinem hub RARS”.
Szef KPRM zaznaczył, że pomoc na Ukrainę musi być skoordynowana. – Ustaliliśmy z naszymi partnerami ukraińskimi, że będzie ona realizowana przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. To będzie ten podmiot, który w głąb Ukrainy będzie przewoził tę pomoc, pracował z organizacjami pozarządowymi po stronie ukraińskiej – powiedział.
Jak dodał: „nie możemy dzisiaj w chaosie, jaki panuje po ukraińskiej stronie granicy, stworzyć możliwości przewożenia przez pojedyncze organizacje pozarządowe, indywidualne osoby, pomocy na Ukrainę”.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. @PremierRP