W Korchowie Pierwszym w powiecie biłgorajskim, odbyła się dziś terenowa akcja poboru krwi. Zgłosiło się na nią ponad 20 honorowych dawców.
– Musimy się jako krwiodawcy mobilizować. Koronawirus jest w tej chwili w odwrocie, więc zaraz ruszą zabiegi operacyjne i operacje planowe. Nie odbędą się one bez zapasów krwi – mówi Małgorzata Gromadzka, organizatorka zbiórki krwi w Korchowie Pierwszym. – Ci ludzie, którzy potrzebowali określonych badań, zabiegów, byli odsyłani z powodu koronawirusa, bo szpitale były zapełnione osobami chorymi, natomiast teraz zapotrzebowanie będzie na tę krew jeszcze w inny sposób. Wiemy, że i nasi sąsiedzi również będą potrzebowali tej krwi, że szpitale, tak jak szpital tomaszowski, zostały przeznaczone na pomoc uchodźcom, dlatego wszystkich serdecznie zachęcam do pomocy. Wiadomo, że krwi nie da się wyprodukować, więc my musimy tę krew oddać, żeby pomóc drugiej osobie.
Jak informuje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, na wyczerpaniu są zapasy krwi grup 0Rh+, ARh- i 0Rh-.
TsF/ opr. DySzcz
Fot. TsF