Dziś (4.02) obchodzimy XXII Światowy Dzień Walki z Rakiem. Dzień ten został ustanowiony w lutym 2000 roku, aby nie tylko wyrazić symboliczną solidarność z pacjentami onkologicznymi, ale także przypomnieć o znaczeniu wczesnej diagnostyki chorób nowotworowych.
Uporczywy kaszel lub chrypka utrzymująca się dłużej niż 3 tygodnie, a także duszności czy utrata apetytu – to tylko niektóre z objawów, które wymagają pilnej konsultacji z lekarzem w celu wykluczenia bądź potwierdzenia nowotworu – mówi lekarz kierujący oddziałem hematologicznym w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej i prorektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prof. Krzysztof Giannopoulos. – To, co powinno zaniepokoić, to na pewno chudnięcie w ciągu ostatnich miesięcy o powyżej 10 proc., mimo że ktoś nie zamierzał się odchudzać. Drugi bardzo niepokojący objaw to poty nocne i gorączki bez przyczyny infekcyjnej, czyli nie łączymy tego z przeziębieniem czy COVID-em, a mimo wszystko jest postępujące osłabienie i te objawy, o których mówiłem. Należy też zwrócić uwagę na rzadsze nowotwory – te, którymi ja się zajmuję – czyli nowotwory hematologiczne, gdzie niestety objawy są nieswoiste. W wypadku szpiczaka plazmocytowego najczęściej, w 80 proc., objawy zaczynają się od dolegliwości bólowych kręgosłupa. Inne problemy to niedokrwistość, czyli mało czerwonych krwinek, małopłytkowość, czyli za mało płytek i związane z tym krwawienia, czy też częstsze infekcje związane z tym, że jest za mało krwinek białych.
– Są pewne elementy czy nawyki, które wpływają na zwiększone ryzyko nowotworów, tym samym unikanie pewnych rzeczy może to ryzyko zmniejszyć – zaznacza kierownik II Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Nowotworów Układu Pokarmowego SPSK1 prof. Grzegorz Wallner. – W zakresie żołądka przyczynia się spożywanie pokarmów, które są bogate w nitrozoaminy i azotyny. To są środki konserwujące, stosowane w przygotowywaniu różnego rodzaju produktów spożywczych. Ważne jest spożywanie produktów zupełnie naturalnych, nie pokarmów przetworzonych. Kolejna rzecz, która odgrywa istotną rolę, to oczywiście picie alkoholu i palenie tytoniu. To nie tylko choroby płuc i układu krążenia, ale również choroby nowotworowe przewodu pokarmowego – zwłaszcza nikotyna w kontekście przełyku i jelita grubego. Jeśli mówimy o alkoholu, to alkohol sam jako taki – wydaje się – pozornie przez długie lata nie daje powikłań w postaci prostego związku przyczynowo-skutkowego. Ale udowodniono, w przypadku bardzo wielu nowotworów przewodu pokarmowego, że przewlekłe spożywanie alkoholu niestety przyczynia się do powstania nowotworów przełyku żołądka i jelita grubego, ale również chorób nowotworowych trzustki i wątroby.
– Każdy, przynajmniej raz do roku, powinien mieć zrobioną morfologię – podkreśla prof. Giannopoulos. – Pozostałe badania dotyczą również tych badań, które są w pakiecie zdrowia 40-latka. To bardzo dobre posunięcie, żeby jednak zwracać uwagę na nowotwory, które zaczynają być najczęstszym zabójcą Polaków. Tych nowotworów jest coraz więcej. Ostatnie rejestry mówiły, że mamy już powyżej 180 tys. nowych rozpoznań rocznie, a osób żyjących z chorobą nowotworową w Polsce jest powyżej miliona.
– Jak mantrę będę powtarzał apel, do wszystkich o zachowanie – jak ja to mówię – czujności onkologicznej – dodaje prof. Wallner. – Jak mamy jakiekolwiek wątpliwości, apeluję o zgłaszanie się do lekarza o wykonanie badań. Czasami już zwykłe podstawowe badania typu zdjęcie przeglądowe klatki piersiowej czy wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych może być wskaźnikiem, że coś się w organizmie dzieje. Nie bójmy się reagować, nie bójmy się zgłaszać do lekarzy zajmujących się diagnostyką czy leczeniem nowotworów. Zdecydowanie to może przyspieszyć rozpoznanie choroby i możliwość rozpoczęcia adekwatnego leczenia onkologicznego.
Szanse na przeżycie pacjenta zmniejszają się wraz ze stopniem zaawansowania nowotworu. Jeśli rak jest na wczesnym etapie, szanse na jego wyleczenie są bardzo duże, a w niektórych wypadkach, nawet 100-procentowe, dlatego tak ważna jest profilaktyka.
Obecnie, każda osoba, już na etapie podejrzenia nowotworu, obligatoryjnie powinna zostać zarejestrowana i otrzymać Kartę Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (tzw. Karta DILO). Ta karta w sposób systemowy zabezpiecza szybki dostęp do diagnostyki onkologicznej, a następnie do rozpoczęcia leczenia.
Osoby, u których w rodzinie wystąpiły nowotwory i mają wątpliwości, czy są tym dziedzicznie obciążeni, mogą wykonać badania w tym kierunku w poradniach genetycznych. Pozwoli to lekarzom włączyć działania prewencyjne i wzmóc czujność na przyszłość.
EwKa / opr. WM
Fot. pixabay.com