Ósme miejsce sztafety mieszanej w saneczkarstwie to najlepszy wynik Polaków podczas czwartkowych zmagań w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. To był świetny dzień dla Amerykanów – zdobyli trzy złote medale.
Drugi występ na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie ma za sobą biegaczka narciarska MULKS-u Grupa Oscar Tomaszów Lubelski Monika Skinder. Nasza reprezentantka zajęła 49. miejsce w biegu na 10 km techniką klasyczną.
Skinder do złotej medalistki Norweżki Therese Johaug straciła 3 minuty 43,6 sekundy. Najlepsza z Polek Izabela Marcisz była szybsza od tomaszowianki o prawie minutę i uplasowała się na 29. pozycji. Sklasyfikowano 98 biegaczek.
20-letnia Skinder wystartuje jeszcze w Pekinie w biegach sztafetowych.
Saneczkarstwo
Polscy saneczkarze w rywalizacji sztafet mieszanych spisują się od lat bardzo równo. W 2014 roku, gdy ta konkurencja debiutowała w programie igrzysk, zajęli ósme miejsce. Identycznie było cztery lata później i teraz w Pekinie.
Tym razem Biało-Czerwoni pojechali w składzie kolejno: Klaudia Domaradzka, Mateusz Sochowicz oraz duet Wojciech Chmielewski – Jakub Kowalewski.
Wygrała utytułowana reprezentacja Niemiec, powtarzając sukces z 2014 i 2018 roku. Triumfatorzy startowali w identycznym składzie jak cztery lata wcześniej: Natalie Geisenberger, Johannes Ludwig oraz dwójka Tobias Wendl, Tobias Arlt.
Niemcy wywalczyli wszystkie złote medale w saneczkarstwie w Pekinie. Wcześniej w jedynkach mężczyzn triumfował Ludwig, wśród kobiet – Geisenberger, a w dwójkach Wendl i Arlt. Geisenberger oraz Wendl i Arlt mają już po sześć złotych medali olimpijskich – po dwa w 2014, 2018 i 2022, a Ludwig – trzy.
Czwartkowe zawody zakończyły zmagania saneczkarzy w tegorocznych igrzyskach.
Łyżwiarstwo szybkie
Swój drugi złoty medal w Pekinie zdobyła holenderska panczenistka Irene Schouten, tym razem triumfując na 5000 m (wcześniej na 3000 m). Drugie miejsce zajęła Kanadyjka Isabelle Weidemann, a trzecie Martina Sablikova, która po raz siódmy w karierze stanęła na podium igrzysk. W ten sposób została najbardziej utytułowana wśród czeskich olimpijczyków (sześć medali ma była biegaczka narciarska Katerina Neumannova).
Magdalena Czyszczoń zajęła ostatnie, 12. miejsce.
Czyszczoń zamknęła stawkę również w swoim pierwszym starcie w Pekinie – na 1500 m. Na formie 26-letniej panczenistki odbiło się osiem dni izolacji, jakiej została poddana po przylocie do Chin z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19.
Skoki narciarskie
Kolejny dzień treningów na dużym obiekcie w Zhangjiakou mają za sobą skoczkowie narciarscy. Dziewiąte miejsce Dawida Kubackiego w pierwszej i dziesiąte Kamila Stocha w trzeciej serii to najlepsze wyniki Polaków uzyskane tego dnia.
Trener Michal Dolezal ogłosił skład na piątkowe kwalifikacje – oprócz Kubackiego i Stocha wystąpią Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Ten ostatni zastąpił Stefana Hulę, który rywalizował na obiekcie normalnym.
– To jest sprawiedliwe, żal mogę mieć jedynie do siebie, że te skoki nie były na tyle dobre, aby startować. Cieszę się, że Paweł zadebiutuje, bo to piękna rzecz i będę za niego trzymał kciuki – zapewnił Hula.
Inne konkurencje
Czwartek był świetnym dniem dla Amerykanów, którzy zdobyli trzy złote medale. Dokonali tego Nathan Chen wśród solistów w łyżwiarstwie figurowym (wyprzedził Japończyków Yumę Kagiyamę i Shomę Uno, a czwarty był dwukrotny mistrz olimpijski Yuzuru Hanyu), Chloe Kim w snowboardowej konkurencji halfpipe, a także drużyna mieszana w narciarstwie dowolnym w skokach akrobatycznych. Ta ostatnia konkurencja zadebiutowała w programie igrzysk.
Austriak Johannes Strolz zdobył złoty medal w alpejskiej kombinacji i powtórzył sukces ojca Huberta, który triumfował w olimpijskiej rywalizacji w tej konkurencji w 1988 roku. Srebro wywalczył Norweg Alexander Aamodt Kilde, a brąz Kanadyjczyk James Crawford. Strolzowie są jedynym duetem ojciec-syn, który może pochwalić się tytułami mistrzów olimpijskich w narciarstwie alpejskim.
W widowiskowym snowcrossie najlepszy okazał się austriacki snowboardzista Alessandro Haemmerle. W finale minimalnie pokonał Kanadyjczyka Eliota Grondina, a brąz wywalczył Włoch Omar Visintin.
Polacy w tych konkurencjach nie startowali.
Coraz więcej kontrowersji jest wokół rosyjskiej łyżwiarki figowej Kamiły Walijewej. Rosyjskie media poinformowały, powołując się na anonimowe źródła, że w jej organizmie stwierdzono obecność zakazanej substancji o nazwie trimetazydyna. Mogła ona pochodzić z leku na anginę, który przyjmowała 15-letnia zawodniczka.
O możliwym dopingu któregoś z reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zrobiło się głośno po tym, jak wciąż nie otrzymali oni złotego medalu wywalczonego w konkursie drużynowym w łyżwiarstwie figurowym.
W tabeli medalowej po rozegraniu 45 ze 109 konkurencji prowadzą Niemcy – sześć złotych i trzy srebrne, przed Norwegami – 5-3-4 oraz Austriakami – 4-5-4.
AR / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Grzegorz Momot