Rosjanie ostrzelali pociskami typu Grad osiedla mieszkaniowe w Charkowie na wschodniej Ukrainie. Poinformował o tym doradca ministra spraw wewnętrznych w Kijowie. Nasilające się ataki na cywilów prowadzone były w czasie, gdy przy granicy z Białorusią trwały rozmowy na temat zawieszenia broni.
CZYTAJ: Ukraińskie MSW: armia rosyjska ostrzelała Charków rakietami Grad, dziesiątki zabitych
Mer Charkowa twierdzi, że liczba ofiar jest wysoka, a doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, że zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a rannych mogło zostać nawet kilkaset. Gdyby to się potwierdziło, byłby to najcięższy ostrzał dzielnic mieszkaniowych, przeprowadzony przez Rosję od początku napaści na Ukrainę.
Rosjanie ostrzeliwują teraz także Czernihów, gdzie rakiety spadły m.in. na bloki mieszkalne i na supermarket. Z kolei w Ochtyrce na północnym wschodzie Rosjanie mieli zrzucić potężne bomby termobaryczne na skład paliwa.
#Kharkov under continuous shelling of enemy multiple launch rocket systems pic.twitter.com/FNbuPpFYlN
— NEXTA (@nexta_tv) February 28, 2022
Równocześnie na granicy z Białorusią trwały ukraińsko-rosyjskie rozmowy o zawieszeniu broni. Przed ich rozpoczęciem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeńsky, który w rozmowach nie uczestniczy, zaapelował do rosyjskich żołnierzy o złożenie broni, a do Unii Europejskiej o natychmiastowe przyjęcie swojego kraju. – Apelujemy do Unii Europejskiej o natychmiastową akcesję Ukrainy na podstawie nowej procedury. Jesteśmy wdzięczni naszym partnerom, że stoją po naszej stronie, ale naszym celem jest być razem ze wszystkimi Europejczykami jak równy z równym – powiedział.
Apartments of civilians in #Kharkov pic.twitter.com/e62ibQKDZz
— NEXTA (@nexta_tv) February 28, 2022
Ukraińskie władze miały także skontaktować się z właścicielem klubu piłkarskiego Chelsea, jednym z najbogatszych Rosjan, by prosić go o interwencję w Moskwie.
Strona ukraińska twierdzi, że od początku rosyjskiej napaści Rosjanie zabili 352 cywilów, w tym czternaścioro dzieci, a rannych zostało 1700 cywilów. Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało też, że Rosja miała stracić ponad 5 tysięcy żołnierzy, 29 samolotów, 29 śmigłowców, niemal 200 czołgów i ponad 800 pojazdów opancerzonych.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/ANDRII NESTERENKO