Są pierwsze sygnały, iż oszuści wykorzystują kryzys migracyjny, by zarabiać i wykorzystują uchodźców, aby się wzbogacić. Takie informacje po posiedzeniu Powiatowego Sztabu Zarządzania Kryzysowego przekazał starosta biłgorajski.
– Mamy sygnały o takich przypadkach – mówił starosta biłgorajski Andrzej Szarlip. – Ludzie wożą na własną rękę dary. Pojawiają się grupy, które podają się za służby wojewody i biorą materiały od osób, które z dobrego serca przywożą je na granicę. Później tym handlują. Zdarza się też, że nieuczciwe osoby zapraszają uchodźców do domu i później żądają dużych sum zapłaty. Normalnemu człowiekowi nie mieści się to w głowie, natomiast musimy być na to uczuleni.
Z informacji przekazanych przez starostę biłgorajskiego wynika, że żądano od uchodźców z Ukrainy nawet 2 tys. dolarów za noc. Władze przypominają, iż w punktach wyznaczonych przez samorządy uciekający przed wojną Ukraińcy mają zapewnione darmowe zakwaterowanie i posiłki.
TsF / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska