Tysiące różnych przedmiotów zalegających przez lata w szafach, na strychach i w piwnicach można znaleźć dziś (06.02) w Puławach. Na targowisku miejskim trwa pierwsza w tym roku wyprzedaż garażowa.
– Przy domowych porządkach zawsze znajdzie się coś niepotrzebnego – mówi Dorota Rafałkowska, która ze swoimi przedmiotami przyjechała aż z województwa świętokrzyskiego. – Jak odziedziczy się stary dom po rodzicach, to zostaje dużo rzeczy, które my już mamy, podwójne są nam niepotrzebne. Trzeba się podzielić. Być może komuś czegoś brakuje: czy z porcelany, czy ze szkła. Można przyjść uzupełnić swoje kolekcje. Mamy używane ubrania, worki do odkurzaczy, paski, krawaty, trochę szkła, trochę porcelany.
Wystawcy na puławskim targowisku miejskim przy ulicy Dęblińskiej będą prezentowali swoje przedmioty co najmniej do 13.
ŁuG / opr. WM
Fot. archiwum