Wprowadzone w 2021 roku przepisy, dające pierwszeństwo pieszemu na przejściu, niekoniecznie poprawiły ich bezpieczeństwo. Tylko w styczniu 2022 w Lublinie i powiecie lubelskim doszło do 11 wypadków z udziałem pieszych. Często to wina samych przechodniów, którzy mimo zakazu korzystają z telefonu, czy mają słuchawki na uszach.
– Myślenie i zdrowy rozsądek dotyczą każdego uczestnika ruchu drogowego, a piesi również mają swoje grzechy – uważa Maciej Brewczuk, instruktor nauki jazdy. – Brak rozglądania się. Słuchawki na uszach, oczy w telefonie. Pomimo tego, że to jest niedozwolone. Z drugiej strony trzeba pochwalić, bo bardzo dużo osób, nawet jak rozmawia przez telefon, po prostu odrywa go od ucha, kładąc go wzdłuż nogi – dopowiada.
– Czasami nie jestem w stanie wyhamować. Podjeżdżam pod samo przejście, to ktoś wychodzi mi w tym samym momencie. Trochę wyrozumiałości, rozwagi. Nikt nic nie myśli, nie tylko młodzi ludzie, ale też starsi. Jak uważają, że ma pierwszeństwo, to idą jak „święta krowa” – tłumaczy jeden z kierowców. – Samochód to nie jest taczka i tego się nie zatrzyma w sekundę – dodaje inny.
– Bardzo mi się podoba, że kierowcy w Lublinie zawsze czekają, aż przejdziesz. Więc chyba wszystko w porządku – mówi przechodzień. – W większych miastach są ludzie bardziej zabiegani i nieostrożni – dopowiada inny.
– Początek tego roku w Lublinie i na terenie naszego powiatu przyniósł dość sporo wypadków z udziałem pieszych. Bardzo dużo z tych zdarzeń miało miejsce na przejściach dla pieszych. Było 15 wypadków drogowych. 11 z nich dotyczyło pieszych, a 10 było na przejściach dla pieszych. Te liczby pokazują, że faktycznie tych zdarzeń na przejściach jest najwięcej. Kilka dni temu mieliśmy na alei Kompozytorów Polskich kolejny wypadek z udziałem pieszej. Niestety pomimo reanimacji kobiety nie udało się uratować. Zauważamy, że zarówno piesi, jak i kierowcy nie do końca rozumieją te przepisy, które zostały wprowadzone. Część pieszych zapomina o swoich obowiązkach. Widzimy, że wielu tych zdarzeń naprawdę można by uniknąć – tłumaczy komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
– Dochodząc do przejścia, zaczynajmy się rozglądać wcześniej, nie w momencie, kiedy jesteśmy już przed samym krawężnikiem. W lewo, prawo, lewo. Lepiej zwolnić, pomimo tego że, wchodząc na przejście, pieszy ma pierwszeństwo. Jednak przed prawami ustanowionymi przez człowieka, pierwszeństwo mają prawa fizyki. Jeżeli się coś stanie, to tona czy dwie tony blach zawsze wygra z kilkudziesięcioma kilogramami człowieka. Pamiętajmy też o tym, że tak naprawdę prawo w żaden sposób nie jest w stanie ochronić pieszego. Co najwyżej może pomóc rozstrzygnąć, kto był winny. Ważne są rozwaga i wzajemny szacunek. O tym też się często zapomina – informuje Maciej Brewczuk.
– Statystycznie najczęstszą przyczyną takich wypadków jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, który wchodzi na przejście dla pieszych, jednak faktyczne przyczyny są różne. Czasami jest to zwykłe gapiostwo, nierozglądanie się. Apelujemy tu o rozsądek i rozwagę. Przypominamy też o noszeniu odblasków, szczególnie teraz w okresie zimowym, kiedy mamy trochę krótszy dzień, warunki i widoczność są gorsze. Oczywiście przepisy mówią o tym, że odblaski są konieczne poza terenem zabudowanym, w miejscu nieoświetlonym, jednak zachęcamy do noszenia ich również w mieście. Taki odblask nie zaszkodzi. Ciemne ubranie i słabo widoczne miejsce utrudnia widoczność również kierującemu – mówi Kamil Gołębiowski.
– Dzięki tym przepisom wzrosła świadomość. Kultura jazdy też się poprawia, chociaż tych zdarzeń dalej jest dużo. Tutaj też trzeba się zwrócić z apelem do pieszych, żeby wchodząc w sposób gwałtowny i bezpośredni przed nadjeżdżający pojazd, robią sobie krzywdę. Warto odłożyć smartfon, uchylić kaptur, zachować ostrożność. Ważne jest to, że uczestnik ruchu drogowego, pieszy, porusza się swobodnie, ale też musi zwrócić uwagę na swoje bezpieczeństwo – stwierdza Marcin Turos z Wydziału Egzaminowania Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie.
Od czerwca do grudnia 2020 roku piesi uczestniczyli w 130 wypadkach drogowych, w wyniku których 31 osób poniosło śmierć, a 102 doznało obrażeń. 1/3 tych wypadków spowodowali piesi. Głównymi przyczynami wypadków z winy pieszych było nieostrożne wejście na jezdnię przed jadącym pojazdem.
RyK / opr. LysA
Fot. pixabay.com