– Zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy USA zostanie przeniesionych do Polski – napisał w środę na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak. – To mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie – oświadczył.
– Zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy USA zostanie przeniesionych do Polski. To mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rozmawiałem na ten temat z sekretarzem obrony Lloydem Austinem – napisał Błaszczak. – Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek agresji wobec naszego sąsiada – dodał.
– Decyzja Pentagonu o wysłaniu dodatkowych amerykańskich żołnierzy m.in. do Polski to potwierdzenie zaangażowania USA we wzmocnienie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, ale też jasny sygnał dla Federacji Rosyjskiej – przekazał wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.
Rzecznik Pentagonu John Kirby zapowiedział w środę (02.02), że USA wyślą do Niemiec, Polski i Rumunii kolejne 3000 żołnierzy. Tysiąc ma trafić do Rumunii, a dwa tysiące zostaną skierowane do Polski i Niemiec. Jak powiedział Kirby, większość z tych 2 tys. żołnierzy będzie stacjonować w Polsce. Rzecznik zaznaczył, że możliwe jest rozmieszczanie kolejnych wojsk USA w Europie.
Rzecznik Pentagonu zapowiedział, że do Polski trafią komponenty Brygadowej Grupy Bojowej (BCT) z 82. Dywizji Powietrznodesantowej, zaś do Niemiec – komponent kwatery głównej XVIII korpusu. Siły te stacjonują obecnie w Forcie Bragg w Karolinie Północnej.
Dodatkowo z Niemiec do Rumunii przeniesiony zostanie oddział liczący około 1000 żołnierzy piechoty. Rozmieszczenie ma charakter tymczasowy.
Na środowym briefingu prasowym szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch, mówiąc o decyzji o przemieszczeniu do Polski 1700 żołnierzy 82. Dywizji, przekazał, że prezydent Duda „wita z satysfakcją tę decyzję prezydenta Bidena”. – Ona jest efektem ostatnich rozmów zarówno pana prezydenta, jak i działań podejmowanych przez rząd, zwłaszcza przez ministra obrony. Ona jest dowodem determinacji naszych sojuszników, gotowości do podjęcia zdecydowanych działań wobec zagrożeń, z jakimi mamy do czynienia – powiedział Soloch.
Soloch podkreślił jednocześnie, że jest „to element pewnej większej całości, która była omawiana również m.in. na spotkaniach naszego prezydenta z prezydentem Bidenem i przywódcami państwa NATO, a także w bezpośrednich kontaktach naszych ministrów, premiera”.
Szef BBN zaznaczył, że w środę do USA poleciał szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau. – Działania te, które symbolizuje już wkrótce zwiększona obecność wojsk amerykańskich, będą kontynuowane, miejmy nadzieję, że doprowadzą one do deeskalacji – powiedział Soloch.
W Polsce stacjonuje obecnie rotacyjnie amerykańska brygadowa grupa bojowa przysłana w ramach operacji Atlantic Resolve podjętej na rzecz wzmocnienia europejskich sojuszników po rosyjskiej agresji na Ukrainie.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Mariusz Błaszczak Twitter