Prof. Andrzej Podraza: Do ataku by nie doszło, gdyby gaz był dostarczany przez Ukrainę

podraza 2021 04 19 105646 2022 02 25 074447 750x375 2022 02 25 111957

Gdyby nie Nord Stream 2, nie doszłoby do rosyjskiej inwazji na Ukrainę – uważa politolog prof. Andrzej Podraza z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W porannej rozmowie Radia Lublin odniósł się do reakcji środowisk międzynarodowych na działania Władimira Putina i wybuch wojny z Ukrainą.

Prof. Podraza podkreślił, że Władimir Putin nie jest takim samym politykiem jak Angela Merkel czy Olaf Scholz, dlatego współpraca przy budowie gazociągu była błędem.

– Były cały czas ostrzeżenia ze strony Polski i innych państw, żeby nie budować drugiej nitki gazociągu Nord Stream 2, bo omija ona Ukrainę i jest niejako zaproszeniem Rosji do tego, żeby zaatakować Ukrainę. Do tego ataku by nie doszło, gdyby w większości gaz był dostarczany przez Ukrainę. Wtedy Rosjanie nie zaryzykowaliby tego, co ryzykują.

Cała rozmowa w materiale wideo:

Prof. Andrzej Podraza podkreślił, że Ukrainę można wspierać jedynie poprzez dostawę broni. Ingerencja militarna groziłaby konfliktem na skalę globalną. Przypomniał, że Władimir Putin zagroził atakiem atomowym w przypadku włączenia się innych państw w wojnę na Ukrainie.

KosI / opr. LysA

Fot. archiwum

Exit mobile version