Rosyjskie oddziały, szturmujące Charków na północnym wschodzie Ukrainy, wysadziły w powietrze przebiegający w pobliżu tego miasta gazociąg – poinformowała w nocy z soboty na niedzielę (26/27.02) ukraińska agencja prasowa UNIAN.
CZYTAJ TEŻ: Rosjanie ostrzelali bazę paliwową. Ogromny pożar pod Kijowem [ZDJĘCIA]
Na razie nie wiadomo, czy chodzi o regionalną instalację przesyłu gazu ziemnego, czy też jest to część gazociągu prowadzącego z Rosji na zachód Europy.
[Aktualizacja, 8:29]
Operator ukraińskich gazociągów GTSOU nie potwierdza, by wybuch w Charkowie wpłynął na ukraiński system gazociągów. Parametry techniczne nie wskazują na poważne zakłócenia, tranzyt gazu odbywa się normalnie – poinformowała firma na swojej stronie w niedzielę.
– GTSOU nie może w tym momencie potwierdzić, czy eksplozja w Charkowie wpłynęła na ukraiński system przesyłu gazu. Parametry techniczne, w tym ciśnienie w systemie, nie wskazują na żadne poważne zakłócenia – napisano na stronie firmy. Dodano, że z powodu trwających działań wojennych ekipy techniczne mają trudność z dostępem do infrastruktury gazowej.
Prezes GTSOU Serhij Makohon napisał z kolei na Facebooku, że gaz nadal jest dostarczany do Charkowa, chociaż w mieście trwają ciężkie walki.
PAP / RL / opr. KS
Fot. PAP/EPA/ALISA YAKUBOVYCH