Jest apelacja prokuratury w sprawie mężczyzny, który wypchnął swoją dziewczynę z czwartego piętra bloku przy ul. Młodzieżowej w Lublinie. Do zdarzenia doszło w 2018 roku.
Sprawca to Jarosław B., którego śledczy oskarżyli o usiłowanie zabójstwa kobiety. Sąd zmienił jednak kwalifikację czynu, w efekcie czego mężczyzna usłyszał łagodniejszy wyrok niż chciała tego prokuratura.
– Sąd źle ocenił materiał dowodowy – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. – W naszej ocenie uznanie, że oskarżony nie miał zamiaru zabójstwa, jest błędne. Skazanie go za to, że spowodował jedynie obrażenia ciała pokrzywdzonej to zbyt łagodna kwalifikacja, niewłaściwa ocena i dodatkowo niewspółmiernie rażąco niższa kara, która wynika z przyjętej kwalifikacji.
Mężczyźnie groziło nawet dożywotnie pozbawienie wolności. Po zmianie kwalifikacji czynu Jarosław B. został skazany na pięć lat pozbawienia wolności i 7-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
Sprawą zajmie się teraz Sąd Apelacyjny w Lublinie.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. KWP Lublin