Sąd Okręgowy w Lublinie wznowił przewód sądowy w sprawie Dariusza Ch. Były policjant i myśliwy miał 2 lutego usłyszeć wyrok za zastrzelenie 16-latka z Kazachstanu, którego – jak twierdzi – pomylił z dzikiem.
52-letni Dariusz Ch. oskarżony jest o zabójstwo 16-latka. Sąd dopuszcza jednak możliwość zmiany kwalifikacji czynu z zabójstwa na nieumyślne spowodowanie śmierci.
– Od samego początku kwestionowaliśmy zarzut zabójstwa – mówi obrońca oskarżonego mecenas Paweł Wierzba. – To był tragiczny wypadek i nie możemy mówić na żadnym etapie o zabójstwie, więc tę decyzję sądu odbieram bardzo dobrze. Oczywiście jeżeli sąd ma zamiar twierdzić, że mój klient spowodował nieumyślne spowodowanie śmierci, a nie dokonał zabójstwa, jest to zgodne z wnioskami obrony.
– Nie możemy niczego przesądzać, jednak jest to pewne wyjście w stronę oskarżonego – dodaje mecenas Wierzba. – Nie jest to nic nadzwyczajnego. Często kwalifikacja zawarta w akcie oskarżenia, który wnosi prokurator, nie jest przyjmowana przez sąd. Czasami zdarza się, że sąd również uprzedza możliwości na etapie apelacji. I pomimo tego, że mamy wyrok pierwszej instancji skazujący za dane przestępstwo, sąd odwoławczy zmienia tę kwalifikację. Sąd działa tu w pełni w granicach prawa i praktyki sądowej.
CZYTAJ: Śmiertelne postrzelenie 16-latka w Kluczkowicach. Oskarżony stanął przed sądem
– Sąd postanowił uprzedzić oskarżonego o możliwych kwalifikacjach prawnych – mówi pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, czyli babci zmarłego 16-latka, Karolina Kuszlewicz. – Czy oznacza to, że oskarżony o zabójstwo nie zostanie skazany na podstawie tego przepisu, który jest w akcie oskarżenia? Absolutnie nie. Bardzo nam zależy w tym postępowaniu, żeby doszło do sprawiedliwego skazania i to za ten ciężki zarzut zabójstwa, który jest postawiony w akcie oskarżenia.
CZYTAJ: Śmiertelne postrzelenie 16-latka w Kluczkowicach: prokuratorskie zarzuty dla zatrzymanych
– Jako strony musimy teraz na najbliższej rozprawie zająć stanowisko odnośnie ewentualnej zmiany kwalifikacji czynu. Tutaj główna rola przypada oskarżycielowi publicznemu, czyli pani prokurator. Powtórnie także wygłosimy mowy końcowe – podkreśla Kuszlewicz. – W tym postępowaniu zależy nam na dwóch rzeczach. Po pierwsze chodzi o to, żeby rzeczywiście doszło do sprawiedliwego skazania i to za ciężki zarzut zabójstwa, postawiony w akcie oskarżenia. I na pewno będziemy tego zarzutu – wraz z oskarżycielem publicznym – bronić. A druga kwestia dotyczy walki o zadośćuczynienie. Być może ten czas, który spowoduje wydłużenie postępowania, sprawi, że sąd raz jeszcze pochyli się nad moimi wnioskami. Przypomnę, że wnoszę łącznie o zasądzenie kwoty 450 tys. zł dla mieszkającej w Kazachstanie babci zmarłego chłopca. W realiach postępowań karnych może to trochę dziwić jako kwota wysoka, ale musimy ważyć życie człowieka – przynajmniej symbolicznie – adekwatnymi kwotami.
Do tragicznego zdarzenia doszło na początku listopada 2020 roku w sadzie niedaleko internatu Zespołu Szkół Zawodowych w Kluczkowicach w powiecie opolskim. Dariusz Ch. wraz ze znajomym udali się tam samochodem, by – jak twierdzą – polować na dziki. 52-latek polował nielegalnie, nie wpisał się do księgi polowań. Jak wyjaśniał przed sądem, miał to zrobić później.
Oskarżony myśląc, że mierzy do zwierzęcia, strzelił do 16-letniego chłopca. Wówczas postać, do której strzelił, stanęła na dwóch nogach, a Dariusz Ch. i jego znajomy Marcin B. oddalili się z miejsca zdarzenia. Nastolatek zmarł na skutek odniesionych obrażeń. W przypadku zmiany kwalifikacji czynu, Dariuszowi Ch. zamiast dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo, grozi do pięciu lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Termin rozprawy Dariusza Ch. wyznaczono na 24.02. Znajomy Dariusza Ch., Marcin B., odpowiada z wolnej stopy. Śledczy oskarżyli go o nieudzielenie pomocy chłopcu i utrudnianie śledztwa poprzez ustalenie z Dariuszem Ch. wspólnej nieprawdziwej wersji wydarzeń.
EwKa / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski