Ma być podświetlony, bardziej dostępny komunikacyjnie i zabezpieczony przed dalszą degradacją. Władze województwa lubelskiego zapowiadają inwestycje na zamku w Janowcu.
– Nasze główne kierunki działań będą nastawione właśnie na to miejsce – zapowiada marszałek województwa lubelskiego, Jarosław Stawiarski. – Nasze decyzje są takie, żebyśmy spróbowali coś z zamkiem w Janowcu zrobić. Oczywiście nie chodzi o sponsorów, a przede wszystkim o potężne pieniądze unijne, budżetowe, które mogą przywrócić najpiękniejszą renesansową rezydencję w Polsce, która mieściła się tu na zamku w Janowcu. Ta rezydencja może być porównana tylko z zamkami nad Loarą – dodaje.
– To jest niezwykła szansa dla zamku w Janowcu. Zamek w Janowcu jest taką bramą do Lubelszczyzny. Od wielu lat jest zapomniany i zaniedbany, więc ubiegłoroczna wizyta pana marszałka i zarządu województwa, na której prezentowaliśmy potencjał zamku w Janowcu, przyniosła poważne deklaracje. Pojawiają się one w przestrzeni publicznej i jest to dla nas bardzo optymistyczny kierunek – mówi Filip Jaroszyński, kierownik oddziału Zamek w Janowcu, oddziału Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
– Mam trochę żal, że w Kazimierzu cały czas są inwestowane środki i chociaż podlegamy pod wspólne muzeum, na Janowiec są takie resztki. Tak dużo ludzi tutaj przypływa, tym bardziej że jest połączenie promem. Dużo ludzi przyjeżdża, rowerami, samochodami. Jest tak blisko. Widzą, że ta ruina się faktycznie zatrzymała w odrestaurowywaniu – twierdzi przechodzień. – Nie oszukujmy się, czas robi swoje. Ostatnie prace zabezpieczające były wykonywane dość dawno temu. Zamek się sypie. Jeśli nie będą podjęte jakieś prace remontowe, to będzie wyglądał może tak, jak w momencie przyjęcia pana Kozłowskiego, że był trwałą ruiną – dopowiada inny.
– Zamek należy do jednej z najlepiej zachowanych i największych ruin w Polsce. Powstał na przełomie XV i XVI wieku, jako budowla obronna. Bardzo szybko przez drugą połowę XVI, XVII i XVIII w. funkcjonował jako jeden z największych rezydencji możnowładczych, należących do rodów Firlejów, Tarłów i Lubomirskich. Potrzeby są ogromne. W zasadzie potrzebny jest program konserwatorsko-remontowy, dotyczący murów, które już zostały zabezpieczone przez ostatnie dekady, ale wymagają złożonych prac – mówi Filip Jaroszyński.
– Podjęliśmy działania wspólnie z Muzeum Nadwiślańskim, aby, po pierwsze, Zamek w Janowcu był na stałe podświetlony. Przetarg na tę inwestycję został już zrealizowany, ale myślmy o zwiększeniu dostępności komunikacyjnej, jeżeli chodzi właśnie o Janowiec. Pamiętajmy, że chociażby ta nadwiślańska droga wymaga inwestycji. Po drugie, ukierunkowujemy działania Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu na to, aby przywrócić blask pięknemu, renesansowemu zamkowi. Trwają analizy i rozmowy dotyczące kwestii inwestycji właśnie w odbudowę tego zamku – informuje Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego.
– Wiadomo, że czas robi swoje i jest nieubłagany. Jakieś prace, które by to podtrzymywały, konserwowały, może jakieś modernizacje, są bardzo istotne. Istotna tez jest rozbudowa jakiejś infrastruktury dla turystów. Takiej, żeby wzbogacić tę ofertę, by zaczęło to faktycznie żyć i coraz lepiej się rozwijać – mówi Michał Kowalczyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Janowcu.
– Pracujemy nad projektami rewitalizacji zamku w Janowcu, nad oczyszczeniem skarpy. Pracujemy nad projektem winiarni, takiego obiektu edukacyjno-muzealnego, który jednocześnie będzie spełniał funkcje sali konferencyjnej, części wystawowej, magazynowej. Przymierzamy się do rozbudowy skansenu. W przyszłości chcemy dostawić oryginalne obiekty skansenowskie, powiększyć tę zabudowę. Plany są ogromne – twierdzi Piotr Kondraciuk, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
– Analizujemy również możliwość budowy kładki pieszo-rowerowej, łączącej Kazimierz z Janowcem. Uważamy, że taka przeprawa dla turystów i mieszkańców ogromnie poszerzyłaby ofertę turystyczną i pokazała, odkryła na nowo Janowiec. On, również z Kazimierzem, stałby się jeszcze bardziej atrakcyjny dla turystów z Polski i z zagranicy – dodaje Michał Mulawa.
Kluczem do realizacji tych planów ma być pozyskanie unijnych pieniędzy.
ŁuG / opr. LysA
Fot. archiwum