Ukraina: ostrzał w obwodzie ługańskim. Mieszkańcy w schronach, uszkodzona infrastruktura

mid epa09774804 2022 02 21 140823

– Miejscowości Szczastia i Wrubiwka w Donbasie są pod ostrzałem. Mieszkańcy uciekli do schronów, uszkodzona została infrastruktura – poinformował w poniedziałek szef ukraińskiej administracji państwowej obwodu ługańskiego Ukrainy Serhij Hajdaj.

Powiadomił też, że prorosyjskie siły ostrzelały elektrociepłownię w mieście Szczastia w Donbasie. W efekcie zakład wstrzymał pracę. W wyniku ostrzału uszkodzone zostały między innymi linie wysokiego napięcia.

Szef władz obwodowych przekazał, że mieszkańcy Wrubiwki są bez prądu i gazu, ludzie uciekli do schronów. Uszkodzone zostały domy mieszkalne, a także gazociąg. Na razie nie ma możliwości, by przywrócić dostawy gazu, bo „ostrzały nie cichną” – alarmował Hajdaj.

Mieszkańcy miasteczka Szczastia są bez dostaw wody, ogrzewania i prądu. Przedstawiciel MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że wskutek ostrzału w Szczastii zapaliła się i eksplodowała stacja paliw.

Według stanu z godziny 11.00 według polskiego czasu wspierani przez Rosję separatyści w Donbasie 21 razy naruszyli rozejm. Jeden ukraiński żołnierz został ranny – poinformował sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.

 

Prawie 150 tysięcy rosyjskich żołnierzy w pobliżu granic Ukrainy

– Rosja skoncentrowała obecnie łącznie 147 tys. żołnierzy w pobliżu Ukrainy – powiedział w poniedziałek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Kijów nie widzi wycofywania rosyjskich sił ani zmniejszania ich liczebności. Reznikow zapewnił, że ukraińskie wojsko jest gotowe do różnych scenariuszy rozwoju wydarzeń. – Nie umniejszamy ryzyka, jego poziom jest naprawdę wysoki. Ale prowadzimy prognozy wszystkich scenariuszy – dodał i zaznaczył, że jednym z rozpatrywanych scenariuszy jest to, że Rosja spróbuje „w sensie dosłownym otoczyć Ukrainę swoimi wojskami”.

Kolejny scenariusz to zaostrzenie sytuacji w Donbasie wraz z wykorzystywaniem innych narzędzi nacisku, takich jak np. cyberataki. Celem tych działań – według Reznikowa – jest zdestabilizowanie Ukrainy od środka, by „zmusić ją do kapitulacji, by zmieniła polityczny kurs i zrezygnowała z euroatlantyckiej ścieżki i w końcu utraciła niepodległość”.

Minister poinformował, że obecnie Rosja skoncentrowała w pobliżu Ukrainy 127 tys. żołnierzy wchodzących do sił lądowych, a wraz z komponentem lotniczym i morskim liczba ta sięga 147 tys. „Nie widzimy wycofania wojsk ani zmniejszenia sił” rosyjskich przy ukraińskiej granicy – oświadczył Reznikow. Dodał, że Ukraina prognozowała, iż rosyjskie wojska nie opuszczą Białorusi po zakończeniu manewrów. – Niespodzianką nie były też „nagłe” ćwiczenia w Naddniestrzu – stwierdził.

Rosyjskie wojska aktywnie manewrują wzdłuż ukraińskich granic, na Krymie, na Morzu Azowskim i Morzu Czarnym przemieszczają się okręty, a od 17 lutego trwa zaostrzenie w Donbasie – wymieniał.

– Przeciwnik w ostatnich dniach uszkodził w ramach ostrzałów cztery placówki oświatowe i pięć obiektów infrastruktury. Ostrzelano m.in. samochody misji humanitarnej ONZ – poinformował.

Reznikow przekazał, że siły przeciwnika rozlokowują artylerię i sprzęt wojskowy w pobliżu budynków mieszkalnych. Prowadzone są ostrzały ukraińskich pozycji i miejscowości. Łącznie w ciągu czterech dni zniszczono i uszkodzono ponad 100 budynków mieszkalnych.

Jak dodał, Rosja tworzy „wielki strumień fake newsów, by oskarżyć Ukrainę o rzekome przygotowywanie ataku, wysadza w powietrze infrastrukturę” w kontrolowanej przez separatystów części Donbasu.

Ukraina odcina się od ostrzału rosyjskiego posterunku granicznego

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) oświadczyła w poniedziałek, że wystrzelony z Ukrainy pocisk zniszczył punkt służb granicznych w obwodzie rostowskim na południu Rosji. Nikt nie został poszkodowany. Ukraina zaprzeczyła, by jej siły prowadziły ostrzał.

Służby prasowe FSB twierdzą, że „miejsce pełnienia służby” patrolu służb granicznych leżące około 150 metrów od granicy z Ukrainą zostało „całkowicie zniszczone” przez pocisk „nieustalonego typu”. Pocisk ten – według FSB, której podlega w Rosji straż graniczna – „został odpalony z terytorium Ukrainy”.

– Ukraina nie ma nic wspólnego z ostrzałami w Donbasie, o których informują przedstawiciele Rosji – zapewnił w poniedziałek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow. – Ukraińscy żołnierze mogą otwierać ogień w odpowiedzi tylko w przypadku zagrożenia dla życia wojskowych – powiedział Daniłow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

– Nie prowadzimy ostrzałów. Nie mamy żadnego związku z tymi ostrzałami – zapewnił, odpowiadając na pytanie dotyczące rosyjskich oskarżeń o ostrzały ze strony ukraińskiej, w tym ostrzał punktu granicznego w obwodzie rostowskim w Rosji. – Ostrzegaliśmy, że mogą fantazjować, ile im się podoba, mogą robić co im się podoba i jesteśmy na to gotowi – kontynuował Daniłow.

Sekretarz RBNiO oświadczył, że zadanie Ukrainy jest „bardzo proste”: – W sposób pokojowy przywrócić tymczasowo okupowane przez Rosję terytoria.

– Nie możemy prowadzić wojennych działań przeciwko części naszej ludności w Donbasie – dodał i powtórzył, że Ukraina opowiada się za dyplomatycznym rozwiązaniem sytuacji. – Powinniśmy zachować spokój, nie ulegać panice. Trwa dziś zmasowana kampania informacyjna przeciwko naszemu krajowi. Dochodzi do pewnych cyberataków każdego dnia – przekazał Daniłow.

RL / PAP / IAR / opr. ToMa

Fot. PAP/EPA/STANISLAV KOZLIUK

Exit mobile version