W hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie może powstać punkt pomocy dla ukraińskich uchodźców. Pod uwagę brana jest również hala sportowa przy Stadionie Lekkoatletycznym. W obu miejscach gromadzone są łóżka.
– W hali MOSiR jesteśmy w stanie pomieścić 300 łóżek – mówi Paweł Romański z Grupy Pomocy Humanitarnej Polskiego Czerwonego Krzyża Oddział w Lublinie. – Przygotujemy takie miejsce, żeby uchodźcy mogli znaleźć schronienie dosłownie na trzy dni. Będą mogli dostać coś ciepłego do jedzenia, kawę, herbatę, podstawową opiekę medyczną i znaleźć miejsce, gdzie może się udać na dłużej. To, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, to nie jest krótki konflikt. Będzie on trwał długo. A Lublin jest pierwszym dużym miastem zaraz za granicą, gdzie będziemy mogli tych ludzi w dużej liczbie na chwilę „przechować” i udzielić wsparcia informacyjnego.
Decyzje o tym gdzie dokładnie od kiedy i na jak długo punkt tymczasowej pomocy dla uchodźców z Ukrainy miałby powstać zapadną niebawem w lubelskim ratuszu.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum