Jeżeli będzie taka potrzeba, to wojewodowie niezwłocznie będą wypłacać środki z rezerwy MSWiA, tzw. pomoc doraźną – zapowiedział w sobotę (19.02) wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji wziął w sobotę udział w konferencji prasowej dotyczącej trudnej sytuacji pogodowej w woj. zachodniopomorskim.
– Od wczesnych godzin rannych kierownictwo MSWiA jest w kontakcie z wojewodami, z Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej, jeżeli chodzi o kwestie związane ze skutkami wichur, które przeszły i przechodzą na terenie naszego kraju – powiedział na konferencji zorganizowanej w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Szczecinie Paweł Szefernaker.
– Na terenie północno-zachodniej Polski przeszło tych wichur najwięcej – w woj. zachodniopomorskim, wielkopolskim i lubuskim. Najcięższa sytuacja jest w woj. zachodniopomorskim – podkreślił wiceszef MSWiA.
Wskazał, że w innych województwach, gdzie przeszły wichury wojewodowie zebrali zespoły zarządzania kryzysowego. – Odbywają się sztaby. Przedstawiciele rządu w terenie nadzorują sytuację. Są w kontakcie z samorządami – zaznaczył.
– Jeżeli będzie taka potrzeba to niezwłocznie wojewodowie będą wypłacać środki z rezerwy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, tzw. pomoc doraźną, ale także po szacunkach gmin odszkodowania, które ustawowo z rezerwy państwowej przysługują – zapowiedział.
Do godz. 12.30 w woj. zachodniopomorskim straż pożarna interweniowała 2 746 razy. Najczęściej w powiecie gryfińskim (224), goleniowskim (196) i gryfickim (156). 40 zdarzeń związanych było z uszkodzeniami dachów.
– Jeden z naszych druhów, na szczęście nie groźnie, poniósł rany podczas zdarzenia ratowniczo-gaśniczego. Nic nie zagraża jego życiu i zdrowiu – powiedział Zachodniopomorski Komendant Wojewódzki PSP w Szczecinie, st. bryg. Jarosław Tomczyk.
– Mamy uszkodzone też 5 aut, samochodów ratowniczo-gaśniczych. 3 z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, 1 Wojskowej Straży Pożarnej i 1 z PSP – dodał Jarosław Tomczyk.
W związku z sytuacją w zachodniopomorskim Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej zadysponował 40 kadetów ze szkół aspirantów w Poznaniu i Częstochowie do pomocy zachodniopomorskim strażakom.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. Paweł Szefernaker FB