Wichury nad Lubelszczyzną. Służby apelują o pozostanie w domu

wiatr2 2022 02 19 125901

Służby dyżurne apelują o pozostanie w domu. Nad Lubelszczyzną przechodzi silny wiatr, który w porywach może osiągać nawet do 100 km/h. 

CZYTAJ: Wichury w regionie. Ponad 30 interwencji strażaków

– Najbezpieczniejsi jesteśmy w domu. Zakupy lub inne obowiązki odłóżmy na później – mówi rzecznik komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Lublinie starszy kapitan Andrzej Szacoń. – Zawsze kiedy jesteśmy na zewnątrz, jesteśmy w ruchu jest ryzyko, że jakieś drzewo, konar drzewa bądź niezabezpieczony element infrastruktury może na nas spaść i stwarza, to zagrożenie dla naszego życia, czyli zostać w domu. Jeżeli musimy się przemieszczać, to nie parkujemy pod drzewami. Zabezpieczmy to co mamy na balkonach, bo istnieje ryzyko, że coś niezabezpieczonego może zostać porwane z balkonu i  stwarzać zagrożenie dla ludzi.

Prawie 200 razy interweniowali do tej pory strażacy w związku z silnym wiatrem w regionie. 1 osoba nie żyje. To 71-letni mężczyzna, który jechał samochodem, gdy na auto spadło drzew. Do zdarzenia doszło około godziny 9.00 w Międzyrzecu Podlaskim. 

CZYTAJ: Miedzyrzec Podlaski: drzewo przewróciło się na jadące auto, nie żyje 71-letni kierowca

– Cały czas dostajemy nowe zgłoszenia, liczba interwencji rośnie – mówi dyżurny komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Najwięcej zdarzeń – 138 – dotyczyło połamanych konarów i powalonych na drogi drzew. Silny wiatr spowodował też uszkodzenie 16 dachów na budynkach mieszkalnych i 36 na budynkach gospodarczych. W 4 przypadkach strażacy wypompowywali wodę z zalanych piwnic. Uszkodzone zostały też 4 linie energetyczne. 

CZYTAJ: Awarie w Lubelskiem. Ponad 6,5 tys. odbiorców bez prądu

Najwięcej zdarzeń dotyczyło powiatów: lubelskiego – 36, puławskiego – 21 oraz bialskiego – 20. 

W regionie 11 tysięcy odbiorców pozostaje bez prądu. 

MaTo / MaK / opr. AKos

Fot. archiwum 

Exit mobile version