– 70 osób zostało rannych w rosyjskich ostrzałach w Ochtyrce w obwodzie sumskim na Ukrainie – podały w sobotę władze obwodowe. Ostrzelano osiedla mieszkalne i przeprowadzono punktowe rakietowe uderzenia w jednostkę wojskową – dodano.
– W Ochtyrce przeprowadzono trzy punktowe rakietowe uderzenia w wojskową jednostkę. Wcześniej był ostrzał osiedli mieszkaniowych… Ok. 70 rannych, wśród nich kobiety – podały władze, cytowane przez Ukrinform. Uszkodzono system sieci ciepłowniczej, możliwe jest zatrzymanie działania elektrociepłowni.
Mer miasta Pawło Kuzmenko przekazał, że wskutek ostrzału są zabici i ranni. – Dziś ok. pół godziny temu było bombardowanie z ciężkiej artylerii, myślę, że z precyzyjnego uzbrojenia, osiedla Dacznyj. Spowodowano poważne szkody, przede wszystkim mieszkańcom. Wiele szkód, wielu rannych, wielu zabitych – powiedział w nagraniu opublikowanym po południu na Facebooku. Znacznie została uszkodzona infrastruktura cywilna miasta: gazociągi, wodociągi, sieci elektryczne. Z elektrociepłowni wycieka gorąca woda.
CZYTAJ: Walki na ulicach Kijowa i Sum. Rosjanie ostrzeliwują z okrętów wojennych ukraińskie miasta
Jak pisze Ukrinform, 25 lutego w Ochtyrce wskutek ostrzału z systemów Grad zginęło pięć osób, 17 zostało rannych, w tym dwoje dzieci zostało ciężko rannych.
Fighting is going on in #Kharkov. Air raid alarms are sounded, explosions can be heard. pic.twitter.com/u1HHl6bLeA
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Władze w Czernihowie siły rosyjskie użyły systemów Grad
Władze obwodowe w Czernihowie oświadczyły w sobotę, że wojska rosyjskie używają do ostrzału miasta systemów rakietowych Grad. Wezwały mieszkańców, by ukryli się w schronach, a jeśli to niemożliwe – by zostali w domach.
Agencja prasowa Unian opublikowała zdjęcia pożaru spowodowanego przez ostrzał na górnych piętrach bloku mieszkalnego. W szpitalu w Czernihowie zniszczona jest część okien.
Szef administracji obwodowej Wiaczesław Czaus wezwał mieszkańców, którzy nie biorą udziału w siłach obrony terytorialnej, by schowali się do schronów, a jeśli to niemożliwe – by zostali w domach.
In #Chernihiv, locals stopped a #Russian tank. pic.twitter.com/VlSLVGpny3
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Ukraiński rząd oskarża Rosję o strzelanie do celów cywilnych
198 Ukraińców zginęło od początku rosyjskiej napaści na ten kraj. W walkach miało też zginąć 3,5 tysiąca rosyjskich żołnierzy. Takie dane o ofiarach przekazywała wcześniej w sobotę (26.02) strona ukraińska. Strona rosyjska nie podaje na ten temat informacji.
Wśród ofiar po stronie ukraińskiej większość to żołnierze, ale władze w Kijowie twierdzą, że śmierć ponieśli także cywile. Ukraiński rząd oskarża Rosję o strzelanie do celów cywilnych. Nad ranem rosyjski pocisk trafił w 20-piętrowy budynek mieszkalny w Kijowie. Nikt nie zginął, ale na miejscu trwa akcja ratunkowa, a budynek grozi zawaleniem.
??In #Zaporozhye, people are looking for the shooter who opened fire on civilians in a bomb shelter. pic.twitter.com/UtQf5sEfyd
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Rosyjska armia próbuje zdobyć Kijów, jednak natrafiła na opór sił ukraińskich. W nocy i nad ranem walki toczyły się na ulicach miasta, a rannych miało zostać 35 osób. Mer Kijowa Witalij Kliczko twierdzi, że Rosjanie zostali przepędzeni. – Obecnie w Kijowie nie ma rosyjskich żołnierzy. Wróg próbuje wejść do miasta, ale jest neutralizowany – mówił Kliczko. Władze Kijowa wydłużyły godzinę policyjną, która teraz obowiązuje już od 17.00. Apelują do mieszkańców, by ci nie wychodzili z domów lub schronów.
??#Ukrainian Armed Forces hit a convoy of #Russian equipment near #Kharkiv. pic.twitter.com/wIJO1oECu9
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Ukraińska armia twierdzi, że po stronie rosyjskiej zginęło 3,5 tysiąca żołnierzy. Około dwustu zostało wziętych do niewoli. Ukraińcy mieli też zestrzelić 14 samolotów, 8 śmigłowców i zniszczyć 102 czołgi i ponad pół tysiąca transporterów opancerzonych.
Pojawiają się też informacje o szwankującej logistyce rosyjskiej armii. Ukraińskie media pokazują w internecie zdjęcia rosyjskich czołgów, unieruchomionych na autostradach, bo skończyło im się paliwo.
RL / PAP / IAR
Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV