Puste konto zamiast wspólnej przyszłości z „amerykańskim wdowcem”. 72-latka z powiatu zamojskiego padła ofiarą oszusta, który przedstawił się jako 68-latek pracujący na statku wiertniczym w Ameryce.
Wszystko zaczęło się w połowie stycznia ubiegłego roku. Wówczas poszkodowana na popularnym portalu społecznościowym poznała mężczyznę. Codziennie do siebie pisali. Zaczęli też planować wspólną przyszłość.
W jednej z wiadomości 68-latek powiedział, że na jego statku zepsuł się silnik, musiał zapłacić za jego naprawę, w przeciwnym razie trafi do więzienia. Wtedy padła pierwsza z próśb o pożyczkę. Takich próśb było więcej. Za każdym razem 72-latka przelewała pieniądze na wskazane rachunki bankowe. W ten sposób straciła 30 tysięcy złotych. Mężczyzna prosił o kolejne wpłaty m.in na bilet lotniczy do Polski. Dzięki interwencji swojej rodziny kobieta zorientowała się że padła ofiarą oszustwa. Sprawę zgłosiła policji.
ZAlew / opr. PrzeG
Fot. archiwum