Argentyna i Brazylia zadeklarowały, że są gotowe przyjąć „ze względów humanitarnych” pewną liczbę obywateli Ukrainy zmuszonych do opuszczenia ojczyzny na skutek rosyjskiej inwazji.
Podległa Ministerstwu Spraw Wewnętrznych argentyńska Krajowa Dyrekcja ds. Migracji (DNM) ogłosiła we wtorek, że „wobec kryzysu spowodowanego przez konflikt wojenny, którego doświadcza Ukraina, Argentyna będzie przyjmować jej obywateli wraz z rodzinami na czasowy pobyt, który może trwać do trzech lat i może zostać przedłużony”.
Argentyna, której lewicowy rząd zachowywał do niedawna pewną wstrzemięźliwość w krytykowaniu agresji rosyjskiej wobec Ukrainy, ogłosiła też, że ukraińscy uchodźcy będą mogli korzystać w tym kraju ze statusu uchodźców.
CZYTAJ TEŻ: Atak na Ochtyrkę. Są zabici i ranni
Kilka dni wcześniej, „kierując się względami humanitaryzmu”, gotowość do przyjęcia uchodźców wojennych z wyraził rząd prezydenta Brazylii, Jaira Bolsonaro, który – jak przypominały brazylijskie media – „zachowywał neutralne stanowisko” wobec wydarzeń na Ukrainie i „konsekwentnie powstrzymał się od krytykowania rosyjskiej inwazji”.
We wspólnym komunikacie firmowanym przez brazylijski MSZ i Ministerstwo Sprawiedliwości mowa jest o decyzji przyznawania ze względów humanitarnych „czasowych (dwuletnich) wiz pobytowych dla obywateli ukraińskich i innych, którzy zmuszeni byli opuścić Ukrainę ze względu na konflikt zbrojny w tym kraju”.
Nie bez znaczenia, jeśli chodzi o otwarcie granic Brazylii dla uchodźców Ukrainy, według niektórych komentatorów, może być fakt, iż w Brazylii – głównie w stanie Parana – zamieszkuje ponad 400 000 potomków ukraińskich imigrantów z Galicji, którzy przybyli tu na przełomie XIX i XX wieku wraz z licznymi polskimi emigrantami.
PAP / RL / opr. KS
Fot. pixabay.com