Ukraińscy aktywiści blokujący wyjazd ciężarówek na Białoruś przez przejście graniczne w Koroszczynie na razie zakończyli protest. Zamierzali go prowadzić jeszcze przez tydzień, ale nie otrzymali na to zgody z urzędu gminy w Terespolu.
– Będziemy chcieli wznowić protesty, jeśli tylko otrzymamy na to oficjalną zgodę – powiedziała Polskiemu Radiu Lublin organizatorka akcji protestacyjnej Natalia Panczenko. – My tej blokady nie kończymy, nie zawieszamy. Będziemy się ubiegać o kolejne zezwolenie, będziemy działać w polu polskiego prawa i domagać się, aby Unia Europejska zaprzestała handlować z Rosją.
CZYTAJ: Blokada w Koroszczynie potrwa do wtorku? Uczestnicy zapowiadają kontynuację [ZDJĘCIA]
Wczoraj zdenerwowani kierowcy tirów blokowali ruch na drodze krajowej nr 2, z protestującymi spotkała się też grupa bialskich przewoźników, która domagała się udrożnienia przejazdu. Do porozumienia jednak nie doszło.
Protest ukraińskich aktywistów trwał od soboty, z powodu blokady wydłużyła się kolejka ciężarówek przed przejściem granicznym w Koroszczynie – obecnie ma prawie 50 km długości.
Mat / opr. GRa
Fot. archiwum