Ponad 960 tys. uchodźców z Ukrainy przyjechało do Polski od początku rosyjskiej agresji na ten kraj – poinformowała dzisiaj (06.03) Straż Graniczna. W Dorohusku każdego dnia granicę przekracza kilkanaście tysięcy osób.
– Jestem z Żytomierza. Nie wiem, co będę tu robić. Myślami jestem jeszcze tam – mówi Tatiana spotkana dzisiaj na przejściu granicznym w Dorohusku. – Komunikacja praktycznie nie działa, zbombardowali lotnisko, stacje benzynowe, przychodnie, szkołę numer 25. Czujemy strach i trwogę, bo żyjemy, ale nie wiemy co nas czeka.
CZYTAJ: „Chcemy, żeby każdy mógł zadzwonić do rodziny”. Polscy operatorzy komórkowi na pomoc uchodźcom
– Przyjechałem z mamą z Doniecka, to 2100 kilometrów. To nowy rozdział w życiu – przyznaje 17-letni Ukrainiec. – Jadę się uczyć. Jestem już w drugiej klasie technikum we Włodawie. Mama gdzieś będzie pracować – szuka pracy.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Noc na przejściu granicznym w Dorohusku
W nadchodzącym tygodniu polski Sejm ma przyjąć specustawę, która ułatwi Ukraińcom możliwość pracy w Polsce. Będą mogli być zatrudniani mimo braku karty pobytu.
FiKar/ opr. DySzcz
Fot. Filip Karman