– Aktywna faza rosyjskiej inwazji załamie się do kwietnia – ocenił w środę doradca ukraińskiego prezydenta Ołeksij Arestowycz.
Arestowycz wskazał, że ofensywna Rosji została powstrzymana w wielu regionach Ukrainy. – Rosjanie stracili już 40 proc. swoich atakujących wojsk – dodał.
Ukraińskie wojsko wstrzymuje natarcie wroga
– Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą na określonych terenach operację stabilizacyjną, powstrzymując natarcie wroga, a na pewnych kierunkach zmuszają go do odwrotu – podał w środę sztab generalny ukraińskiego wojska w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
Z podsumowania sytuacji operacyjnej ukraińskiego dowództwa wynika, że w ciągu ostatniej doby nie było aktywnych działań wojennych na kierunku wołyńskim. Na kierunku poleskim wojska rosyjskie umacniają zajęte pozycje i przegrupowują się po poniesionych stratach.
– Na Siewierszczyźnie, na północy Ukrainy, w związku z nieudaną próbą blokady Czernihowa, wróg próbuje odrobić znaczne straty i zorganizować wsparcie logistyczne dla swoich jednostek. Na kierunku browarskim okupanci kontynuują prace inżynieryjne oraz zaminowują infrastrukturę i obiekty cywilne – czytamy w komunikacie.
– Na kierunku słobodzkim oddziały rosyjskich okupantów koncentrują swoje wysiłki na blokowaniu Charkowa i Sum oraz uzupełnianiu strat. W wyniku walk w okolicach Iziumu siły ukraińskie zniszczyły do 60 proc. stanu osobowego i sprzętu wojskowego jednostek okupacyjnych – podkreślił sztab, dodając, że jednostki rosyjskie cechuje demoralizacja w związku z ponoszonymi stratami i problemami z logistyką.
Merostwo Buczy twierdzi, że rosyjskie wojska w rejonie są otoczone
Władze miejskie Buczy w obwodzie kijowskim podały, że ukraińskie wojska otoczyły Buczę, a także Irpień i Hostomel. Oznaczałoby to, że rosyjskie oddziały na północny zachód od Kijowa znalazły się w ukraińskim okrążeniu.
We wtorek szef obwodu kijowskiego Ołeksandr Pawluk informował, że część gmin w rejonie Buczy znajduje się pod stałym ostrzałem wojsk rosyjskich, a na trasie do Żytomierza oraz w Irpieniu i Hostomlu trwają zacięte walki.
Administracja wojskowa obwodu sumskiego: rosyjscy żołnierze dezerterują z pola walki
– Niektóre pododdziały rosyjskich wojsk po prostu zawracają i wycofują się, odmawiają udziału w walkach. Odnotowaliśmy już drugi przypadek zorganizowanej dezercji Rosjan w naszym regionie – poinformował w środę przewodniczący administracji wojskowej obwodu sumskiego Dmytro Żywycki.
Przedstawiciel miejscowych władz, cytowany przez agencję informacyjną UNIAN, odniósł się też do nastrojów panujących w rosyjskiej armii. – Podczas rozmowy z rosyjskim dowódcą okazało się, że ani on, ani podlegli mu żołnierze nie mają ochoty walczyć przeciwko Ukrainie – stwierdził Żywycki.
We wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał na Facebooku, że w rejonie (powiecie) ochtyrskim obwodu sumskiego doszło już do masowej dezercji Rosjan. – Około 300 okupantów odmówiło wykonywania rozkazów. Żołnierze opuścili teren operacji wojskowej wraz z 70 jednostkami sprzętu – poinformowano w oświadczeniu ukraińskiej armii.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. Sztab Generalny Sił Zbrojny Ukrainy / Infografika: Maciej Zieliński / PAP