– Z Mariupola i Wołnowachy na wschodzie Ukrainy zostaną otwarte korytarze humanitarne dla cywilów – poinformował w sobotę (05.03) doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, cytowany przez Suspilne.
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało wcześniej w komunikacie, że od godz. 9.00 ma obowiązywać zawieszenie broni w celu otwarcia korytarzy humanitarnych.
Informację o korytarzach humanitarnych potwierdził Podolak i szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko. – Mamy obecnie potwierdzenie zawieszenia broni od godz. 9.00 W tej chwili opracowujemy szczegóły ewakuacji – napisał Kyryłenko na Facebooku i wezwał mieszkańców, by ze względów bezpieczeństwa ufali jedynie oficjalnym informacjom.
Mer Mariupola Wadym Bojczenko napisał w komunikatorze Telegram, że zawieszenie broni i korytarze humanitarne pozwolą na rozpoczęcie przywracania działania krytycznej infrastruktury w mieście – prądu, wody i łączności mobilnej. Da to też możliwość odnowienia zapasów żywności i leków.
– Mariupol i Wołnowacha to miejsca najbardziej zaciekłych rosyjskich ataków w obwodzie donieckim. Ich infrastruktura została faktycznie zniszczona, a w mieście doszło właściwie do ludobójstwa – pisze w sobotę portal Ukraińska Prawda.
Serwis zaznacza, że Rosja nieraz łamała swoje zobowiązania i przypomina o tzw. kotle iłowajskim. W sierpniu 2014 r. pod Iłowajskiem oddziały ukraińskie zostały otoczone przez przeważające siły separatystów i wojska Federacji Rosyjskiej. Ukraińskim jednostkom zaproponowano warunki wyjścia z okrążenia, jednak 29 sierpnia 2014 roku, wbrew ustaleniom, rosyjskie siły otworzyły ogień z broni ciężkiej do kolumn ukraińskich żołnierzy.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP / DSNS
Na zdj. płonący budynek siedziby policji i służby bezpieczeństwa w Charkowie.