Od początku wojny siły zbrojne Ukrainy zniszczyły ponad jedną trzecią wojsk wroga; Rosja gromadzi jednak rezerwy, aby wysłać je z powrotem na Ukrainę – powiedział w sobotę doradca administracji prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, cytowany przez portal RBK.
– Od 24 lutego nieprzyjaciel użył ponad 90 batalionowych grup taktycznych (BGT). Ponad 30 z nich zostało zniszczonych lub wyłączonych z akcji, czyli utraciło zdolność bojową. Zniszczyliśmy jedną trzecią wojsk przeciwnika – oświadczył Arestowycz.
– Nieprzyjaciel próbuje teraz uciułać rezerwy „sił pokojowych” na Kaukazie, Krymie, Abchazji i w tzw. republikach ludowych Doniecka i Ługańska. Próbuje stworzyć zgrupowanie o liczebności około 20 tys. osób i za parę tygodni rzucić ich na front, żeby dokonać przełomu. Ale rozumiemy, że jeśli zmiażdżyliśmy jedną trzecią ich żołnierzy, to ten „smar do bagnetów” w ogóle nie nadaje się do walki – powiedział doradca ukraińskiego prezydenta.
Dotychczas straty Rosjan wyniosły ponad 12 tys. żołnierzy
Od początku inwazji na Ukrainę wojska rosyjskie straciły ponad 12 tys. żołnierzy – poinformował w sobotę rano na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Całkowite straty bojowe Rosjan, według ukraińskich danych, na dzień 12 marca to: ponad 12 tys. ludzi; 362 czołgi; 1205 bojowych pojazdów opancerzonych; 135 systemów artyleryjskie; 62 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe; 33 systemy obrony przeciwlotniczej; 58 samolotów; 83 śmigłowce; 585 pojazdów kołowych; 3 jednostki pływające; 60 cystern; 7 bezzałogowców.
Jak zaznaczono, dane są doprecyzowywane, a dokładne obliczenia komplikuje duża intensywność działań wojennych.
RL / PAP / opr. WM
Fot. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy FB; infografika: Maria Samczuk / PAP