Wolontariusze w Dorohusku apelują o koce i rękawiczki. Wskazują na trudną sytuację uchodźców, którzy chcą przekroczyć granicę w nocy.
– Są ujemne temperatury, a nie mamy możliwości pomocy osobom które stoją po ukraińskiej stronie – mówi wolontariuszka Dorota Ciruk. – Po tamtej stronie duży tłum. Dzisiaj mieli bardzo ciężką noc, bo padał śnieg. Staramy się dostarczyć na granicę przede wszystkim jedzenie. Zawsze jest tam coś ciepłego do wypicia. Staramy się, żeby było coś ciepłego do zjedzenia. Bardzo potrzebujemy dużo koców, czapek, szalików, rękawiczek. Dużo osób przychodzi w hipotermii. Trzeba szybko reagować. Na granicy są rozstawione namioty, w których są nagrzewnice, więc kierujemy tych ludzi do namiotów. A z tamtej strony nie ma nic – dodaje Dorota Ciruk.
CZYTJ: Dorohusk: punkt pomocowy też po ukraińskiej stronie granicy [AKTUALIZACJA]
Dziś (09.03) w Jagodzinie, po drugiej stronie przejścia granicznego w Dorohusku, zostanie uruchomiony punkt pomocy dla uchodźców. Będą go obsługiwali wolontariusze z Ukrainy, a zaopatrywali Polacy.
RyK / opr. PrzeG
Fot. archiwum