Ośrodek Studiów Wschodnich oceniając sytuację po 14 dniach walk na Ukrainie podkreśla, że Siły Zbrojne Ukrainy powstrzymywały rosyjską ofensywę na wszystkich kierunkach, a do walk dochodziło głównie na obrzeżach atakowanych miast. Według analityków OSW armia rosyjska ma mobilizować rezerwy i przesuwać na Ukrainę kolejne jednostki.
Autorzy raportu OSW Andrzej Wilk i Piotr Żochowski zauważają, że strona ukraińska podkreśla istotną rolę Białorusi w zabezpieczeniu logistycznym rosyjskiej agresji.
Raport szczegółowo opisuje też sytuacje militarną po 14 dniach walk.
Walki w okolicach Kijowa
Jak czytamy, na kierunku poleskim walki trwają głównie w okolicach Kijowa, a siły przygotowane do obrony miasta utrzymują stałą gotowość do odparcia uderzenia. 9 marca siły rosyjskie miały przeprowadzać przegrupowanie do uderzenia na Kijów i rotację pododdziałów na pierwszej linii walk, co siły ukraińskie wykorzystały do przeprowadzenia natarcia na miejscowości Borodzianka i Makarów. Zakończyło się ono zadaniem przeciwnikowi strat, ale nie zmieniło zajmowanych pozycji. Na południowy zachód od Kijowa wojska agresora mają kontynuować działania zaczepne w rejonie fastowskim, obrońcy mieli jednak odeprzeć rosyjskie natarcie na Fastów.
Z kolei na kierunku siewierskim główne walki toczą się na północno-wschodnich obrzeżach Kijowa i Browarów. Batalionowa grupa taktyczna (BGT) agresora miała zorganizować przeprawę przez rzekę Trubiż (lewy dopływ Dniepru) i zablokować trasę E95 (główna droga wylotowa z Kijowa na północny wschód) 10 km od granic stolicy. Szczególnie ciężkie walki miały być toczone na obrzeżach Browarów. Natarcie rosyjskie miało zostać zatrzymane pod m. Bohdaniwka i Welyka Dymerka (30 km na północny wschód od centrum Kijowa).
W związku z poniesionymi pod Czernihowem stratami agresor miał wprowadzić do działań rezerwową BGT z 55. Brygady Zmechanizowanej 41. Armii Ogólnowojskowej (AO) Centralnego Okręgu Wojskowego (OW). Kolejną dobę bombardowane były Sumy, Ochtyrka i Trostianec. Wszystkie drogi w kierunku Sum i Trostianca miały zostać zablokowane w związku z ruchem kolumn agresora.
Jak piszą analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich na kierunku słobodzkim siły rosyjskie miały utworzyć rubież na linii Siewierodonieck–Sumy, skąd prowadzone są działania w kierunku zachodnim do linii Dniepru i w rejonie Charkowa. Szczególnie zacięte walki toczą się wokół tego ostatniego miasta. Rosjanie kontynuują bombardowania i ostrzał artyleryjski, ale wojsko ukraińskie miało odzyskać pełną kontrolę nad graniczącą z nim od północy m. Dergacze. Na południu agresor miał poszerzyć pas natarcia na zachód od Iziumu (miasto jest prawie całkowicie zniszczone) do m. Petriwśke i Hruszuwacha.
Walki wzdłuż „zielonych korytarzy”
Na kierunku donieckim siły rosyjskie (do 7 BGT) kontynuują działania na rzecz wyparcia sił ukraińskich do zachodnich granic obwodu ługańskiego i północnych granic obwodu donieckiego. Po przegrupowaniu wznowiły natarcie na Siewierodonieck i Rubiżne, a po opanowaniu rejonu starobielskiego doszły do Swatowe (55 km na północ od Siewierodoniecka). W obawie przed okrążeniem siły ukraińskie miały wyrównać linię frontu i wycofać się na zachód. W obwodzie donieckim – po częściowym osiągnięciu linii granicznej z obwodem zaporoskim – agresor przemieścił siły na północ i przystąpił do ostrzału miejscowości na północ od Gorłówki, walki toczyły się także w m. Marjinka (30 km na zachód od Doniecka). W okolicach oblężonego Mariupola do najcięższych walk miało dojść wzdłuż tzw. zielonych korytarzy, które w założeniu przeznaczone były do ewakuacji ludności.
Na kierunku taurydzkim linia rosyjskiej ofensywy zaczęła się przesuwać na północ. Wojska agresora miały zostać zatrzymane w m. Nowoworoncowka na prawym brzegu Dniepru, 60 km na południowy wschód od Krzywego Rogu, stanowiącego cel natarcia. W obwodzie zaporoskim jednostki agresora doszły do m. Roziwka, 45 km na północny zachód od Mariupola. Okrążony jest Mikołajów, a siły rosyjskie zajmują północne dzielnice miasta. Na północny zachód od Mikołajowa Siły Zbrojne Ukrainy utworzyły nowy kierunek obrony – południowobużski. Siły ukraińskie wciąż powstrzymują na nim Rosjan w okolicach Wozniesienska (niepowodzeniem zakończyła się próba forsowania rzeki Boh), co zmusiło ich do zaprzestania działań w kierunku Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej.
Rośnie rola ukraińskiej obrony terytorialnej
OSW – powołując się na informacje ukraińskiego resortu obrony – wskazuje, że wstrzymywana jest ofensywna operacja rosyjskich sił zbrojnych. Niektóre jednostki rosyjskie straciły skuteczność bojową, co zmusza do ściągania dodatkowych rezerw. Rośnie rola działań lokalnych formacji obrony terytorialnej i oddziałów ochotniczych.
Władze Ukrainy apelują do społeczeństwa, by skupiło się na niszczeniu rosyjskich systemów walki elektronicznej i rozpoznania elektronicznego oraz kolumn z paliwem i zaopatrzeniem. Prezydent Ukrainy podpisał ustawę „O zapewnieniu udziału ludności cywilnej w obronie Ukrainy”, która daje podstawę prawną do spontanicznego organizowania „totalnej obrony”, w tym daje mieszkańcom prawo do otrzymania broni palnej i amunicji. Cywile zostali zwolnieni z odpowiedzialności karnej za użycie broni palnej przeciwko agresorowi.
Rosja po raz pierwszy przyznała się do wysłania na Ukrainę poborowych
Ośrodek Studiów Wschodnich pisze, że Rosja po raz pierwszy przyznała się do złego przygotowania operacji wojskowej i wysłania na Ukrainę żołnierzy z jesiennego poboru nieprzygotowanych do działań w warunkach bojowych. Potwierdzono, że wielu młodych żołnierzy dostało się do ukraińskiej niewoli, co spowodowało ostrą reakcję Putina, który wydał rozkaz wycofania poborowych z Ukrainy. Polecił również, aby prokuratura wojskowa wskazała osoby odpowiedzialne za podjęcie takiej decyzji.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Ikonografika PAP