Jak piszą w komentarzu po 11 dniach walk na Ukrainie Piotr Żochowski i Andrzej Wilk z Ośrodka Studiów Wschodnich, Rosjanie wprowadzają na obszar swych działań coraz więcej jednostek bezpieczeństwa wewnętrznego (głównie Rosgwardii), których aktywność ma charakter pacyfikacyjny.
Agresor dąży do pogłębienia strat cywilnych i kryzysu humanitarnego
– Agresor dąży do pogłębienia strat cywilnych i kryzysu humanitarnego. Celem jest zastraszenie i złamanie oporu społecznego, jednak reakcja często jest odwrotna od zamierzonej – wśród mieszkańców narastają wściekłość i nienawiść do okupanta. Oferta możliwości przedostania się na terytorium Rosji i Białorusi może zostać odrzucona przez miejscową ludność. Rząd w Kijowie uznał propozycję ewakuacji obywateli Ukrainy na terytoria obu państw agresorów za niedopuszczalną – zauważają autorzy raportu OSW.
Oceniając przebieg operacji militarnej piszą, że działania na lewobrzeżnym obszarze kraju wskazują, że armia ukraińska utraciła tam inicjatywę na poziomie strategicznym i operacyjnym. Zachowujące zdolność bojową jednostki tworzą pozycje obronne wokół większych miast, a jedyny znaczniejszy teren nieobjęty jeszcze działaniami lądowymi agresora to zachodnia część obwodu połtawskiego i wschodnia część obwodu dniepropetrowskiego.
Kwestią otwartą pozostaje zdolność zbudowania przez wycofujące się jednostki ukraińskie jeszcze jednej linii obrony przed rzeką Dniepr, zwłaszcza że na omawianym obszarze nieprzyjaciel prowadzi ofensywę na dwóch kierunkach (na miasto Dniepr i na Kaniowską Elektrownię Wodną), a siły stron pozostają ze sobą w styczności ogniowej. Postępy rosyjskie umożliwiło przełamanie obrony ukraińskiej w Donbasie, która w pierwszych dniach agresji była zdecydowanie najtrwalsza.
CZYTAJ: Siły ukraińskie zdobyły kolejny rosyjski system przeciwlotniczy Pancyr [WIDEO]
Obecnie w Donbasie wciąż toczą się walki, ale mają one charakter punktowy, a siły ukraińskie znajdują się w defensywie. W rezultacie coraz częściej przechodzą do działań nieregularnych (nazywanych już wprost partyzanckimi), a do obszaru operacji Rosjanie wprowadzają coraz więcej jednostek bezpieczeństwa wewnętrznego (głównie Rosgwardii), których aktywność ma charakter pacyfikacyjny.
Rosja zintensyfikowała działania lotnictwa
W odróżnieniu od początkowego okresu agresji Rosja zintensyfikowała działania lotnictwa, dzięki czemu osiągnęła dominację w powietrzu. Siły ukraińskie w dalszym ciągu przeciwstawiają się atakom lotniczym na poziomie obrony przeciwlotniczej wojsk i rejonów umocnionych, jednak nie mają już potencjału, by skutecznie przeciwdziałać uderzeniom z powietrza innym niż ataki prowadzone z niskiego pułapu (głównie z użyciem śmigłowców i samolotów szturmowych). Ukraina pozostaje natomiast już całkowicie bezbronna wobec takich uderzeń jak na lotnisko w Winnicy.
Wykorzystanie przez Rosję ciężkiego bombowca strategicznego należy postrzegać przede wszystkim w kategoriach demonstracji siły. Kwestią otwartą pozostaje, dlaczego Siły Powietrzne FR nie wykorzystały swojego potencjału do zniszczenia całej infrastruktury lotniskowej Ukrainy już w pierwszych minutach agresji i tym samym nie przeszkodziły w operowaniu jej lotnictwa w przestrzeni powietrznej przez ponad tydzień walk. Ostatnie duże ukraińskie lotnisko wojskowe – w Starokonstantynowie – zostało zbombardowane dopiero 6 marca.
CZYTAJ: Ukraińskie ministerstwo: Rosja po raz kolejny udaremniła otwarcie korytarzy humanitarnych
Strona rosyjska nadal udaje gotowość do tworzenia korytarzy humanitarnych i nie dotrzymuje osiągniętych porozumień w kwestii ewakuacji mieszkańców.
Dalsza eskalacja walk i dostawy uzbrojenia z Zachodu
Jak opisuje w swojej analizie Ośrodek Studiów Wschodnich jedenasta doba rosyjskiej napaści na Ukrainę przyniosła dalszą eskalację walk. Strona ukraińska podkreśla przygotowania agresora do nowych ataków na Kijów, Charków, Czernihów i Mikołajów, pogłębianie przez Rosjan katastrofy humanitarnej i wykorzystanie terytorium Białorusi do kolejnych uderzeń rakietowo-powietrznych.
Z kolei minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow zapowiedział 7 marca przełomowe dostawy uzbrojenia z Zachodu, które określił mianem „niespodzianki”. Jak wskazuje OSW Siły Zbrojne Ukrainy mają odpierać armię rosyjską na wszystkich kierunkach, zadając jej wielkie straty na lądzie i w powietrzu.
Walki na obrzeżach Kijowa
Według stanu wiedzy na godzinę 12.00, 7 marca, siły rosyjskie i ukraińskie mają toczyć zaciekłe walki na północno-zachodnich obrzeżach Kijowa (w rejonie Hostomel–Bucza–Worzel–Irpień). Rosjanie wypełniają także pierścień okrążenia w rejonie fastowskim na południowy zachód od stolicy i próbują wyprzeć wojska ukraińskie w stronę Żytomierza (areną walk ponownie stał się odbity przez Ukraińców kilka dni wcześniej Makarów, zbombardowane zostały m.in. Żytomierz i Owrucz). Główne siły zgrupowania rosyjskiego na kierunku poleskim zbliżyły się do Kijowa i zajmują pozycje w odległości od 35 do 45 km od centrum miasta.
Po ciężkich walkach trwa przegrupowanie wojsk w okolicach lewobrzeżnej części ukraińskiej stolicy, gdzie Rosjanie rozwinęli główne siły pomiędzy m. Baryszówka na wschodzie (70 km od centrum) a m. Wełyka Dymerka (40 km na północny wschód od centrum). Według źródeł amerykańskich pierwszorzutowe jednostki rosyjskie znajdują się 25 km od centrum Kijowa, a kolumna wojsk na północ od miasta ma długość 64 km. Dowództwo obrony stolicy informuje, że nadal możliwy jest wyjazd z miasta na południe, a także na wschód do Boryspola, którą to trasą mają kursować konwoje humanitarne.
Trwa oblężenie Czernihowa
Na kierunku siewierskim trwa oblężenie Czernihowa, przy czym agresor skupia się na ostrzeliwaniu i bombardowaniu obiektów w mieście. Nadal bronią się Sumy (w ciągu ostatniej doby nie były atakowane) i Ochtyrka. Na kierunku słobodzkim Rosjanie ponownie otaczają Charków (mieli zostać zatrzymani w m. Ruśka Łozowa 20 km na północ od centrum Charkowa). Siłom ukraińskim nie udało się odzyskać kontroli nad położonym 40 km na wschód Czuhujewem.
CZYTAJ: Władze lokalne: okolice miasta Pryłuki kontrolowane przez Ukraińców
Działania wokół Charkowa agresor ma prowadzić w coraz większym stopniu siłami Rosgwardii. Na podcharkowskim Pawłowym Polu miał miejsce atak na rosyjski rekonesans, którego wykonawców w ukraińskich komunikatach po raz pierwszy przedstawiono jako partyzantów. Większość sił rosyjskich przesuwa się od strony Charkowa w kierunku zachodnim, głównie w stronę m. Dniepr.
Rosjanie kierują się na Zaporoże
Na kierunku donieckim siły tzw. separatystów i jednostek Południowego Okręgu Wojskowego zbliżyły się, według informacji ukraińskiego Sztabu Generalnego, do granic administracyjnych obwodów ługańskiego i donieckiego, przy czym lokalnie nadal trwają walki. Agresor nie zajął głównych miast, w tym m.in. Kramatorska, Słowiańska, Wołnowachy.
CZYTAJ: Wojska rosyjskie przejęły wieżę telewizyjną w Melitopolu
Na południu Donbasu głównym ośrodkiem oporu pozostaje Mariupol, z kolei na północy – Siewierodonieck. Główne siły działające dotychczas w obwodzie donieckim kierują się na Zaporoże (miasto jest fortyfikowane), do którego doszły już jednostki rosyjskie operujące na kierunku taurydzkim. Walki mają się toczyć w m. Bałabyne, 15 km na południe od centrum Zaporoża, jak również na linii Orichiw–Hulajpołe (55–85 km na południowy wschód). Siły rosyjskie opanowały poprzednią linię ukraińskiej obrony w obwodzie zaporoskim (zajęte zostały Wasylówka i Tokmak), a także – po zajęciu m. Połohy – zablokowały drogę z Mariupola do Zaporoża.
Rosyjski ostrzał Mikołajowa
Główne uderzenie rosyjskie na kierunku nadczarnomorskim skierowane zostało na Mikołajów i dalej na północny zachód. Rosjanie kontynuowali ostrzał tego miasta z ciężkiej artylerii rakietowej (zniszczono zakłady Zoria-Maszprojekt, do niedawna głównego na obszarze posowieckim dostawcy dużych silników okrętowych), ponownie wkroczyli też do miasta od strony lotniska. Mieli także poszerzyć obszar działań na północ od Mikołajowa poprzez zajęcie m. Kaszpero-Mikołajówka (na zachód od głównego zgrupowania wojsk rosyjskich w m. Basztanka).
Strona ukraińska po raz pierwszy poinformowała, że celem działań rosyjskich na północ od Wozniesieńska jest opanowanie Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej w Jużnoukrajinśku. Ruch wojsk rosyjskich usprawniło naprawienie Antonowskiego Mostu Kolejowego na Dnieprze na wschód od Chersonia.
CZYTAJ: Mer Odessy: Ukraińcy, Żydzi, Grecy i Rosjanie – będziemy razem bronić naszego miasta [ZDJĘCIA]
W rejonie Odessy trwają walki z rosyjskimi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi, jest on także bombardowany (m.in. m. Tuzla). Departament Obrony Stanów Zjednoczonych podał w wątpliwość, czy Rosjanie w ogóle zamierzają przeprowadzić tam morską operację desantową, o której przez kilka ostatnich dni informowała strona ukraińska.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Serwis ikonograficzny PAP