Weekend w pobliżu przejścia polsko-ukraińskiego w Hrebennem mija spokojnie.
– Są autokary, które wcale się tu na parkingu nie zatrzymują. Są i takie, które robią tu przystanek i pasażerowie szukają transportu, wtedy pomagamy – mówi pochodząca z Białorusi siostra Bekita z Łagiewnik. – Bardzo dużo jest kobiet z dziećmi. Nieraz przechodzą granice pieszo. Najwięcej jest chyba osób dowożonych przez mężów na granicę. Zdarzały się takie sytuacje, że te osoby nie wiedziały, co ze sobą zrobić. Zdarzały się też osoby umówione na transport. Dzień do dnia jest niepodobny – nieraz jest dużo ludzi, a czasem jest bardzo spokojnie.
Minionej doby przez przejścia graniczne z Ukrainą w woj. lubelskim do Polski przybyło 15,5 tys. osób. W Hrebennem granicę przekroczyło 6 tysięcy.
AP/ opr. DySzcz
Fot. AP