Kierowcy ciężarówek utrudniają ruch na drodze krajowej nr 2 w Woskrzenicach Dużych. Kierowcy przechodzą przez przejście dla pieszych, ich tiry zajmują jeden pas jezdni. Ruch na wysokości paliw odbywa się wahadłowo. Kierowcy w ten sposób sprzeciwiają się blokadzie tirów prowadzonej przez aktywistów na przejściu granicznym w Koroszczynie. Od soboty nie przepuszczane są tiry wyjeżdżające na Białoruś.
CZYTAJ: Trzeci dzień protestu na granicy w Koroszczynie
– Przez ten protest w kolejce na odprawę stoimy już trzy dni – mówią protestujący kierowcy. – Oni kierowców nie traktują jak ludzi. Domagamy się, aby nas przepuścili. Dlaczego my stoimy, a im można blokować granicę. Ich wpuścili do Polski jako uchodźców, a oni swoje porządki tu wprowadzają. Jedzenie nam się kończy, a aktywistom jedzenie przywożą, ich karmią. A my stoimy trzy doby i nie mamy już co jeść.
Protest aktywistów, którzy blokują wyjazd tirów na Białoruś ma potrwać prawdopodobnie do jutra (22.03). Aktywiści w ten sposób domagają się zakazu handu z Rosją. Z powodu blokady na poboczu dróg krajowych nr 2 i 68 stoi kilkaset tirów. Służby graniczne podają, że obecnie czas oczekiwania na odprawę dla pojazdów ciężarowych w Koroszczynie wynosi 37 godzin.
MaT / opr. GRa
Fot. archiwum