– W wyniku kolejnego rosyjskiego ataku bombowego na Żytomierz, w środkowej Ukrainie, uszkodzony został dom mieszkalny i obiekty infrastruktury – kotłownia i budynki szpitali – poinformował w środę mer Serhij Suchomłyn. Ranna jest starsza kobieta.
Według mera bomba zniszczyła kotłownię, która dostarcza ciepło do 1/3 miasta. W wyniku wybuchów wybite zostały szyby w dwóch szpitalach – miejskim i dziecięcym.
W czasie ataku mieszkańcy byli w schronach – poinformował Suchomłyn.
W mieście na prośbę wojska wyłączono oświetlenie na ulicach, bo – jak wyjaśnił mer – „rosyjskie samoloty zmieniły taktykę i latają bardzo nisko”.
– Rosjanie ostrzeliwują Mikołajów i mogą przygotowywać się do ofensywy – poinformował mer tego miasta na południu Ukrainy Ołeksandr Sienkewycz, cytowany w środę (09.03) wieczorem przez agencję Ukrinform.
– Strzelają teraz do nas ze strony Kropywnyckiego Gradami i Uraganami (niekierowanymi pociskami rakietowymi). Albo sprawdzają siłę naszych posterunków, albo przygotowują się do ataku – powiedział mer w nagraniu.
Nie wykluczył, że Rosjanie będą ostrzeliwać miasto nocą. Stwierdził, że agresorzy wykorzystują zabronioną amunicję kasetową. W mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/DSNS