Wzrosła liczba wiernych uczestniczących w nabożeństwach zarówno w Kościele greckokatolickim, jak i prawosławnym.
– Bardzo wielu uchodźców szukało w świątyniach prawosławnych schronienia i opieki – mówi pełniący obowiązki proboszcza parafii prawosławnej św. Piotra Mohyły ks. Andrzej Konachowicz. – Ci co przyjeżdżali, zaczęli tłumnie udawać się do świątyń prawosławnych jako miejsca pewnego schronienia, czy też miejsca, w którym otrzymają jakąś pomoc. Jako duchowni diecezji lubelsko-chełmskiej zostaliśmy zobowiązani przez ordynariusza diecezji arcybiskupa Abla do niesienia wszelakiej pomocy dla uchodźców. Z tym wszystkim wiązała się oczywiście pomoc duchowa. Każdy z nich miał pewne rozterki piętna wojennego. Chcieli też pomodlić się za tych, którzy zostali z nimi rozłączeni, którzy wojują na Ukrainie. Ale też pomodlić się za tę podróż, której dokonali przekraczając granicę i kolejną podróż, w którą się dalej wybierali.
– Wśród uchodźców obecnych na terenie naszej archidiecezji są przedstawiciele różnych wyznań – mówi rzecznik archidiecezji lubelskiej ks. Adam Jaszcz. – Katolickiego, obrządków łacińskiego i wschodniego, jak również prawosławnego. Katolicy nie mają problemów z dostępem do świątyń. Jest to to samo wyznanie, tyle że w dwóch obrządkach. Jedyną barierą może być język, ale nie on jest w tej chwili najważniejszy. Jeśli chodzi o katolików, sprawowane są msze święte niedzielne w języku ukraińskim w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej o godz. 15.00 i w kościele akademickim KUL o godz. 9.30. Mamy też w Lublinie parafię greckokatolicką ze swoim duszpasterzem.
CZYTAJ: Lublin: lawinowo rośnie liczba wiernych Kościoła greckokatolickiego
– Znacząco wzrosła też liczba wiernych kościoła greckokatolickiego – mówi proboszcz parafii w Lublinie, ksiądz mitrat Stefan Batruch. – My jako wspólnota greckokatolicka zawsze byliśmy wspólnotą mniejszościową. W tej chwili to się nagle zmieniło. Frekwencja jest bardzo duża. Uchodźcy zgłaszają też swoje potrzeby takie jak: chrzest dzieci, zawarcie małżeństwa sakramentalnego, odbycie spowiedzi. Liczba obowiązków znacznie się zwiększyła. To jest nowe wyzwanie. Zwiększyliśmy liczbę nabożeństw. Oczywiście jest pewien problem personalny, bo nagle nie zwiększyła się liczba duchownych greckokatolickich. Zdecydowana większość duchownych bowiem nie opuściła swoich parafii na Ukrainie – dodaje ksiądz mitrat Stefan Batruch.
W tej sytuacji zupełnie inaczej będą wyglądać święta Wielkanocy.
– Właśnie. Jakie to będą święta? – zastanawia się ks. Andrzej Konachowicz. – To będą święta bez bliskich. W poprzednich latach większość z nich wyjeżdżała na święta do domu. W tym roku ta poprzednia emigracja i uchodźcy obecni nie będą mieli dokąd wrócić na święta. Zostaną tu, u swoich gospodarzy. Tutaj będą szykować się do świętowania zmartwychwstania Jezusa. Zapewniamy im tę samą opiekę duszpasterską, którą czyniliby ich duszpasterze na Ukrainie. Kontakt z migrantami z Ukrainy mamy już od kilkunastu lat i większość naszych duchownych posługuje się tym językiem. To daje pewną bliskość i szybsze dotarcie do ich potrzeb, które czasami są bardzo intymne, skryte w swoim duchu.
CZYTAJ: Prawosławni uczniowie z Ukrainy z szansą nauki religii w polskich szkołach
– Nasza cerkiewka na Sławinku, jak również kościół na Zielonej, gabarytowo są nieduże – zauważa ksiądz mitrat Stefan Batruch. – W związku z tym na pewno wierni będą musieli uczestniczyć w mszach na zewnątrz. W centrum miasta jest bardzo dużo kościołów i nie wszystkie są może w pełni wykorzystane. Rozważamy więc taką ewentualność, że bylibyśmy gotowi adaptować do potrzeb duchowości Kościoła wschodniego, greckokatolickiego, któryś z takich kościołów znajdujących się w centrum.
Ruszyła też akcja informacyjna. Dzieci z Ukrainy wyznania prawosławnego uczące się w polskich szkołach będą miały szansę na organizację zajęć z religii.
W Lublinie nabożeństwa dla grekokatolików odbywają się codziennie o 18.00 w cerkwi na Sławinku. W niedzielę odbywają się trzy liturgie o 10.00 i 12.00 w cerkwi na Sławinku i o 18.00 w kościele przy ul Zielonej.
Działają dwie parafie prawosławne: katedra Przemienienia Pańskiego przy ul. Ruskiej 15 i cerkiew św. Piotra Mohyły przy ulicy Gustawa Dolińskiego 1.
W 2022 roku Wielkanoc obrządku wschodniego przypada tydzień po Wielkanocy rzymskokatolickiej, czyli 24 kwietnia.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. archiwum