Miłe złego początki. W 24. kolejce PlusLigi LUK Lublin przegrał we własnej hali z Treflem Gdańsk 1:3.
ZOBACZ ZDJĘCIA: LUK Lublin – Trefl Gdańsk
Gospodarze zwyciężyli pierwszego seta 25:19, ale kolejne padły łupem przyjezdnych.
Mimo porażki zadowolony z postawy zespołu był trener lublinian Dariusz Daszkiewicz: – Uważam, że zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie – mówił po meczu:
Tuż przed meczem kontuzji nabawił się Wojciech Włodarczyk, a w jego miejsce spotkanie w pełnym wymiarze czasowym rozegrał Mateusz Jóźwik. – Najważniejsze, że się nie poddaliśmy. Było kilka kluczowych momentów, w których Trefl nam „odjechał”, ale nie złożyliśmy broni, tylko walczyliśmy do samego końca – mówi Mateusz Jóźwik.
Był to ostatni domowy mecz lubelskiej drużyny w sezonie zasadniczym.
Lubelskiego beniaminka czekają jeszcze spotkania wyjazdowe ze PSG Stalą Nysa i Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
JK
Fot. Krzysztof Radzki