Tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie otrzymał dziś (23.03) działacz społeczny, historyk i dziennikarz Marian Turski.
Senat UMCS podkreślił szlachetne wypełnianie misji strażnika pamięci wspólnej, polsko-żydowskiej historii oraz głęboki moralny wymiar przykazania „Nie bądź obojętny”.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Marian Turski doktorem honoris causa UMCS
Marian Turski odniósł się do przezwyciężania obojętności podczas wojny w Ukrainie.
– To jest agresja, która zabija ludzi, zabija cywili, zabija dzieci, matki i niszczy kulturę, a więc coś z czego wyrasta każdy naród. W jakimś sensie walczą za nas. Każdy z nas musi pomyśleć gdzie i w jakim stopniu może im pomóc. Dzisiaj na tym polega nie być obojętnym.
– Rozmawiamy z człowiekiem, który przeżył Holokaust – przypomina kierownik Katedry Dziennikarstwa UMCS prof. Iwona Hofman. – Przeżył wojnę, który doświadcza tej wojny dzisiaj, wojny w Ukrainie, i który odwołując się poprzez słowa, poprzez swoją postawę, uczy nas, że nie możemy być obojętni, nie możemy zaniechać działania, nawet jeśli ma ono wymiar symboliczny.
Senat UMCS podkreślił misję Mariana Turskiego jako strażnika pamięci wspólnej polsko – żydowskiej historii, przywracania wiary w sprawczą siłę wolnego słowa.
W czasie II wojny światowej Marian Turski był więziony w niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Przeżył dwa marsze śmierci. Całe życie poświęcił walce i przypominaniu o prawie człowieka do godności.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. Iwona Burdzanowska