Mateusz Morawiecki: Polska popiera euroatlantyckie aspiracje Gruzji

275946393 337706365059918 5317832562186599099 n 2022 03 17 151103

– Polska popiera euroatlantyckie aspiracje Gruzji nie przeciwko komukolwiek, ale po to, by zapanował pokój – powiedział w czwartek w Batumi premier Mateusz Morawiecki. Premier Gruzji Irakli Garibaszwili dziękował za wsparcie gruzińskich dążeń do członkostwa w UE. Politycy wyrazili solidarność z ogarniętą wojną Ukrainą.

Na konferencji prasowej po spotkaniu z Garibaszwilim Morawiecki podkreślił, że Polskę i Gruzję łączy przyjaźń „emocjonalna, historyczna, strategiczna, polityczna i gospodarcza”.

Zwrócił uwagę, że jego wizyta w Batumi odbywa się w szczególnych okolicznościach, które kładą się cieniem na możliwości rozwoju i współpracy pomiędzy Polską a Gruzją. – Te okoliczności to niczym niesprowokowany, bezprecedensowy i okrutny atak Rosji na Ukrainę, na sąsiada Polski, na niedalekiego sąsiada Gruzji – powiedział Morawiecki.

Wskazał, że współpraca polsko-gruzińska układa się bardzo dobrze, ale mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby nie trudne okoliczności polityczne.

Premier przypomniał też słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego wypowiedziane w 2008 r. w Tbilisi. Choć były one wykpiwane przez wielkich tamtego świata i ówczesne władze w Polsce, „okazały się prorocze i musimy tę przestrogę wziąć sobie bardzo głęboko do serca, bo ona spełnia się na naszych oczach” – dodał.

12 sierpnia 2008 roku, w piątym dniu wojny rosyjsko-gruzińskiej, ówczesny prezydent Polski Lech Kaczyński przyleciał do Gruzji, aby okazać solidarność z ludnością zaatakowanego przez Rosję kraju. Na wiecu w Tbilisi wygłosił przemówienie, w którym powiedział m.in.: „Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę”.

Trzeba robić wszystko, aby przeciwdziałać tej agresywnej polityce Rosji

Morawiecki podkreślił, że Lech Kaczyński był „rzecznikiem wolności, suwerenności i prawa do samostanowienia narodów”. – Dzisiejsza agresja rosyjska przeciw Ukrainie jest zaprzeczeniem wszystkich tych wartości, pod którymi my się podpisujemy: Polska, Gruzja, Unia Europejska razem, a jednocześnie jest zaprzeczeniem tego wszystkiego, w co my wierzymy – powiedział szef polskiego rządu.

– Trzeba robić wszystko, aby przeciwdziałać tej agresywnej polityce Rosji – oświadczył Morawiecki, podkreślając konieczność przyjmowania i egzekwowania pakietów zdecydowanych sankcji. – Te pakiety są przyjmowane przez Radę Europejską, przez Komisję Europejską. Polska jest ich orędownikiem. Jesteśmy w awangardzie konstruowania nowych, coraz dalej idących sankcji. Z każdym dniem wojny one powinny być coraz mocniejsze – podkreślił premier.

Miejsce Gruzji to Unia Europejska

Morawiecki przekazał słowa wsparcia dla Gruzinów w związku z ich trudną sytuacją polityczną i gospodarczą, wynikającą z rosyjskiej agresji na ich kraj. Przypomniał, że okupowane przez Rosję „Abchazja i Osetia Południowa to razem 20 proc. terytorium suwerennej, demokratycznej Gruzji”.

Szef polskiego rządu zapewnił, że Polska wspiera drogę Gruzji do wspólnoty europejskiej. – Jesteśmy przekonani, że każdy suwerenny naród ma prawo wybierać taką drogę, jaką chce. Miejsce Gruzji jest na pewno w Europie, miejsce Gruzji to Unia Europejska – podkreślił.

– Gruzja, Polska i Ukraina chcą żyć w pokojowych warunkach ze swoim sąsiadem, Rosją, jednak na Kremlu polityka agresji wobec Gruzji, Ukrainy i UE jest podstawą polityki rosyjskiej – zaznaczył.

Podkreślił, że „Polska niezmiennie popiera euroatlantyckie aspiracje Gruzji nie przeciwko komukolwiek, ale właśnie (po to,) żeby na tym obszarze zapanował pokój, jak najlepsze warunki do współpracy pomiędzy demokratycznymi państwami i także we współpracy z naszym wielkim sąsiadem”.

– Niech ten głos tam będzie słyszalny, że nasza współpraca nie jest współpracą przeciwko komukolwiek, tylko dla zgodnej współpracy i rozwoju, w nadziei na to, że kiedyś to będzie rozwój zgodny również z naszym sąsiadem rosyjskim – powiedział.

Mamy wspólną historię

Premier Gruzji Irakli Garibaszwili podkreślił, że Polska jest głównym partnerem jego kraju. – Jesteśmy bardzo zmotywowani, by ta współpraca rozwijała się wielostronnie – powiedział.

Jak wskazał, jego kraj docenia mocne wsparcie Polski dla euroatlantyckich inspiracji Gruzji. – Mamy wspólną historię i dużo przykładów wsparcia naszych narodów – zaznaczył Garibaszwili.

– My, Gruzini, nigdy nie zapomnimy bohaterskiego zachowania śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który wraz z głowami innych państw przyjechał do Gruzji w 2008 roku, gdy była wojna z Rosją. Stanął obok narodu gruzińskiego. To on zorganizował przyjazd liderów i okazał tym wsparcie dla gruzińskiego narodu, dla Gruzji – powiedział.

Jak zauważył, również Gruzja „doświadczyła tego nieszczęścia i tragedii, która teraz trwa na Ukrainie”. – Zapłaciliśmy za to, 20 proc. ziemi gruzińskiej jest okupowane. Mieszkamy tuż obok rosyjskich żołnierzy – powiedział. – Niestety w 2008 roku inne państwa świata nie podjęły żadnych kroków, poza gestem pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam, jak pan prezydent (…) proponował, by były podjęte pewne kroki wobec działań Rosji – zaznaczył Garibaszwili.

Wyrażamy solidarność z narodem ukraińskim

Szef gruzińskiego rządu przekazał, że z Morawieckim rozmawiał także na temat działań wspólnoty międzynarodowej wobec agresji Rosji na Ukrainę. Jak zapewnił, jego kraj opowiada się za „zbadaniem i udowodnieniem” zbrodni wojennych Rosji. – Wyrażamy solidarność z narodem ukraińskim, opowiadamy się za jego niepodległością – zapewnił.

Podkreślił, że Gruzja, tak samo jak Polska, ma długą historię współpracy z Ukrainą. „Dalej będziemy okazywać wsparcie Ukrainie. Mamy wspólne cele i wspólną nadzieję, że ta wojna się skończy, a na Ukrainie zapanuje pokój – powiedział Garibaszwili.

Podziękował Morawieckiemu za wsparcie, które Polska okazała obywatelom Gruzji podczas ich ewakuacji z ogarniętej wojną Ukrainy.

Poinformował, że z polskim premierem rozmawiał o dążeniach Gruzji do członkostwa w Unii Europejskiej. – To nie jest decyzja naszego rządu, to jest wybór naszego narodu gruzińskiego – podkreślił.

Ocenił, że Polska jest „wielkim wsparciem” dla tego dążenia Gruzinów. – Jesteśmy świadomi, że droga do Unii Europejskiej może być trudna i długa. Wiemy, że nie będzie to przyspieszony tryb, ale jesteśmy bardzo zmotywowani, a umowa stowarzyszeniowa, którą podpisałem w 2014 r., powoduje, że dążymy w tym kierunku i wprowadzamy zmiany, żeby w końcu dotrzeć do tego głównego celu – powiedział Garibaszwili. Wśród sukcesów swojego kraju w relacjach z UE wymienił ruch bezwizowy i wolny handel z większością krajów unijnych.

Dodał, że rozmowy z Morawieckim dotyczyły także współpracy w zakresie rozwoju turystki oraz wzmocnienia kontaktów handlowych obu państw.

W Batumi odsłonięto pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego

W czwartek w Batumi premierzy Polski Mateusz Morawiecki i Gruzji Irkali Garibaszwili odsłonili pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pomnik Lecha Kaczyńskiego stanął na bulwarze Lecha i Marii Kaczyńskim w Batumi. Na tablicy upamiętniającej byłego prezydenta przypomniano, że 12 sierpnia 2008 roku, w piątym dniu rosyjsko-gruzińskiej wojny, ówczesny prezydent Polski Lech Kaczyński przyleciał do zaatakowanej przez Rosjan Gruzji, aby pokazać solidarność.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. Kancelaria Premiera Facebook

Exit mobile version