Rosjanie mają jeden cel: zmieść Mariupol z powierzchni ziemi, razem z jego wszystkimi mieszkańcami – powiedział w nocy z soboty na niedzielę (26/27.03) mer tego miasta Wadym Bojczenko w rozmowie z agencją Unian.
„To jest po prostu ludobójstwo (…) Nie ma na to innego określenia” – stwierdził Bojczenko.
CZYTAJ TEŻ: Zełenski apeluje do społeczności międzynarodowej o dostawy ciężkiej broni
Podkreślił, że wojska agresora bezwzględnie występują przeciwko wszystkim mieszkańcom Mariupola, w tym także etnicznym Rosjanom. Poinformował, że siły ukraińskie stawiają „heroiczny opór” i odpierają rosyjskie ataki.
Zapewnił, że nad Mariupolem nadal powiewa ukraińska flaga. „Nasi żołnierze robią wszystko, by tak pozostało w przyszłości” – dodał. Przyznał jednak, że Rosjanie przejęli kontrolę nad niektórymi częściami Mariupola. „Miasto jest otoczone, pierścień okrążenia zaciska się coraz bardziej” – powiedział Bojczenko.
Mer Mariupola nie chciał rozmawiać o przyszłości miasta lub jego uwolnieniu z zewnątrz, przez odsiecz sił ukraińskich. „Musimy mieć cierpliwość i siłę, czas pokaże” – dodał.
Według władz miejskich w mieście zginęło 2187 cywilów. „Mogę powiedzieć, że w ostatnich godzinach liczba ta znacznie wzrosła” – stwierdził Bojczenko, nie podając jednak dokładnych danych. Do tej pory z 540 tysięcy mieszkańców Mariupola ewakuowano połowę.
PAP / RL opr. KS
Fot. PAP/EPA/NUNO VEIGA